Działali we czwórkę. Trzech 19-latków oraz 16-latek napadli, pobili i okradli najpierw jednego mężczyznę, a później próbowali obrabować kolejnego. Zostali zatrzymani przez policję. Mogą trafić za kratki nawet na 15 lat.
– 23 lutego po północy dyżurny lubińskiej policji został powiadomiony przez personel pogotowia o leżącym w centrum Lubina mężczyźnie. Jak ustalili policjanci, kilkanaście minut wcześniej pokrzywdzony został zaatakowany przez czterech sprawców. Mężczyźni zagrozili pokrzywdzonemu niebezpiecznym narzędziem, a następnie go pobili i okradli – mówi aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Policja nie chce zdradzić, o jakie niebezpieczne narzędzie chodzi. Banda rabusiów chwilę później napadła kolejnego mężczyznę. Jednak tym razem nic nie ukradli.
Stróże prawa przeszukując pobliski teren, w końcu trafiła na agresywną czwórkę. Na widok radiowozu, 19-latkowie i 16-latek zaczęli uciekać.
– Dwóch z nich zostało zatrzymanych przez policjantów z wydziału prewencji w pościgu. Kolejny został ustalony i zatrzymany przez funkcjonariuszy z wydziału kryminalnego. Wczoraj w ręce policjantów wpadł ostatni ze sprawców, 16-letni chłopak – dodaje Jan Pociecha. – Teraz funkcjonariusze szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy oraz czy zatrzymani nie mają na swoim koncie innych przestępstw.
Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec trzech dorosłych sprawców środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Nieletni trafił do policyjnej izby dziecka.
Za rozbój i usiłowanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia 19-letni lubinianie mogą trafić za kratki nawet na 15 lat. Ostatnim, 16-letnim sprawcą zajmie się sąd dla nieletnich