Dwaj mieszkańcy Lubina staną przed sądem za rozbój. Napadli na mężczyznę, grożąc mu bronią, dotkliwie go pobili i okradli. Obaj byli pijani.
Napastników zatrzymali policjanci z wydziału prewencji zaraz po zgłoszeniu napadu oficerowi dyżurnemu. Łatwo ustalili wygląd i kierunek ich ucieczki, a także przebieg całego zdarzenia.
Bandyci, 31- i 41-latek z Lubina, podeszli do mężczyzny, zagrozili mu pistoletem i przewrócili na ziemię. – Bili pięściami i kopali swoją ofiarę po całym ciele. Gdy pokrzywdzony nie był w stanie już się bronić, okradli go – mówi aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. – Łupem sprawców padł portfel wraz z zawartością oraz telefon komórkowy.
Obaj rozbójnicy trafili do policyjnego aresztu. W organizmie mieli ponad promil alkoholu. Policjantom udało się odzyskać wszystkie skradzione rzeczy.
Mężczyzna, którego napadli, został opatrzony w szpitalu i wrócił do domu. Na szczęście jego życie nie znalazło się w niebezpieczeństwie także dlatego, że bandyci uzbroili się w… pistolet z plastiku. Za swój pomysł na obchodzenie świąt mogą trafić do więzienia nawet na 12 lat.
