Ciemne chmury, błyski, grzmoty. Po chwili spadł deszcz, któremu towarzyszyło gradobicie… Wystarczyła chwila, by kwiaty i uprawy zostały zniszczone. W powiecie lubińskim strażacy interweniowali 35 razy, w województwie – 179.
– Wystarczyła chwila, by grad zniszczył mi wszystko: kwiaty na tarasie, warzywa w ogrodzie. Tyle wysiłku włożyłam, podlewałam, plewiłam, a teraz wszystko zniszczone – opowiada mieszkanka Juszowic w gminie Rudna.
Wczoraj wieczorem – zgodnie z zapowiedziami IMGW – przez nasz region przeszły silne burze. Najdotkliwsze w gminach Rudna i Ścinawa.

– W związku z burzami łącznie strażacy interweniowali 35 razy. W działaniach wspierali nas koledzy z Ochotniczych Straży Pożarnych – podkreśla młodszy aspirant Patryk Zdanowski. Oficer prasowy komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie. – Przede wszystkim usuwaliśmy drzewa powalone na jezdnie, natomiast w Dziesławiu, Tymowej, Toszowicach i Juszowicach – drzewa powalone na linie energetyczne. Konieczne było także zabezpieczenie dachu w świetlicy w Lasowicach, który został zerwany przez silny wiatr – dodaje.
Wsparcia strażaków potrzebowali też mieszkańcy kilku domów jednorodzinnych: m.in. w Ścinawie, Mlecznie i Tymowej. Tam wiatr także pozrywał dachówki bądź blachę z ich dachów. Na szczęście nikt w tych zdarzeniach nie ucierpiał.
W samym Lubinie grad i towarzyszący mu wiatr nie wyrządził tak dużo szkód. Służby miejskie usuwały powalone gałęzie, w jednym miejscu obrócił się sygnalizator świetlny, przy rondzie na ulicy M. Skłodowskiej-Curie konieczne było też udrożnienie studzienki kanalizacyjnej, ponieważ nadmiar wody spowodował podmycie jezdni.
Jak informuje Dolnośląski Urząd Wojewódzki, dolnośląscy strażacy interweniowali 179 razy w związku z burzami, które przeszły przez region. Najwięcej zdarzeń odnotowano w Jeleniej Górze, powiecie bolesławieckim, lubińskim, legnickim, trzebnickim i wołowskim.
Najczęstsze interwencje dotyczyły zalanych posesji i dróg oraz usuwania połamanych drzew i gałęzi. W Bolesławcu strażacy wypompowywali wodę z zalanych piwnic m.in przy ul. Korfantego i Wojska Polskiego. W miejscowości Lasowice (powiat lubiński) zerwany został dach z świetlicy wiejskiej. W Żmigrodzie podtopionych zostało kilka ulic m.in Akacjowa, Kolejowa, Lipowa.
Bez dostępu do energii elektrycznej wciąż pozostaje 1892 odbiorców. Służby na bieżąco usuwają skutki nawałnicy.
Fot. Czytelnicy