Na murawie fajerwerków nie było, ale za to kibice rozegrali widowiskowy spektakl. Przez dziewięćdziesiąt minut na trybunach klubu kibica, sympatycy Zagłębia Lubin dopingowali swoją drużynę w meczu sparingowym z GKS Katowice. Prócz zagrzewających do walki okrzyków, fani miedziowego klubu kilkakrotnie odpalali środki pirotechniczne.
Piłkarze trenera Hapala w ostatnim sprawdzianie przed ligą, pokonali GKS Katowice 2:1. Wszystkie bramki strzelili zawodnicy gospodarzy. Dwa gole dla Zagłębia zdobyli Kamil Wilczek i Damian Kowalczyk, natomiast dla gości z Górnego Śląska samobójcze trafienie zanotował Elton Lira. Pod koniec spotkania na 3:1 mógł podwyższyć Adam Banaś, jednak jego silny strzał z pola karnego rywala trafił w poprzeczkę. Samo spotkanie było dość wyrównane. Gospodarze nie zagrali na maksimum swoich możliwości często popełniając błędy. Za to na trybunach miedziowi kibice odbyli porządny trening przed ligowymi meczami. Głośny i ostry doping połączony z petardami hukowymi. – Cały zespół pracował na ten wynik. Strzeliłem bramkę, ale sam do tego się nie przyczyniłem. Mamy tydzień to ligi i dawaliśmy z siebie wszystko – podsumował Damian Kowalczyk, strzelec drugiego gola dla Zagłębia Lubin.
Zagłębie Lubin: Michał Gliwa (46 Marek Kozioł) – Pavel Vidanov, Adam Banaś, Maciej Kowalski-Haberek (63 Adrian Rakowski), Costa Nhamoinesu (46 Élton Lira) – Szymon Pawłowski (61 David Abwo), Jiří Bílek, Róbert Jež, Kamil Wilczek (46 Łukasz Hanzel), Adrian Błąd (46 Maciej Małkowski) – Michal Papadopulos (78 Damian Kowalczyk).
GKS Katowice: Łukasz Budziłek (46 Witold Sabela) – Dominik Sadzawicki (46 Michal Farkaš), Mateusz Kamiński, Adrian Napierała, Jarosław Ratajczak (61 Rafał Sadowski) – Arkadiusz Kowalczyk (46 Bartłomiej Chwalibogowski), Kamil Cholerzyński (46 Sławomir Duda), Grzegorz Fonfara, Przemysław Pitry (90 Paweł Szołtys), Krzysztof Wołkowicz (46 Alan Czerwiński) – Deniss Rakels (46 Jewhen Radionow).