Najlepsza ekipa Lubina

14

W drugim dniu ferii sportowych przygotowanych przez OSIR, w turnieju halowym piłki nożnej wzięło udział osiem zespołów. Tym razem na parkiet wybiegły dziewczęta i chłopcy z roczników 1999 i młodsi.

Organizatorzy byli zadowoleni z frekwencji. Zawody przybrały nieco formę turnieju halowego OZPN, ponieważ większość zespołów uczestniczących z imprezie, to ekipy SCS Amico Lubin, KGHM Zagłębia Lubin i LUX Ziemi Lubińskiej. – Ogólnie jesteśmy zadowoleni z ilości zespołów biorących udział w turnieju. Musieliśmy dokonywać jednak bardzo szczegółowej weryfikacji i selekcji przybyłych drużyn – mówi Bogdan Pisz, OSIR Lubin.

Na turniej zgłosiły się dwa zespoły, które posturą zawodników zdawały się być zdecydowanie starszym rocznikiem niż przewidziano w zawodach. – Można powiedzieć tak, że ci chłopcy biorą udział w naszych imprezach od trzech lat. Znam ich bardzo dobrze. I niemożliwe jest przecież to, że przez trzy lata się nie zestarzeli. Po za tym zespoły te nieokazały legitymacji, a co było obowiązkowe. Przez co też zostały zdyskwalifikowane – mów Bogdan Pisz.

Impreza obfitowała we wspaniałe akcje i spektakularne interwencje młodych bramkarzy. W rywalizacji brały udział dziewczęta, które występują od czterech miesięcy pod szyldem LUX Ziemia Lubińska. Ich trenerem jest Janusz Przybyło, który jest zadowolony z postępów swoich podopiecznych. – Ta powstała grupa jest coraz lepsza. Dziewczyny są bardzo zaangażowane w to co robią. Łącznie mamy w drużynie obecnie prawie trzydzieści zawodniczek. Bierzemy udział w każdym możliwym turnieju, a co ma przekład na ich doświadczenie – mówi szkoleniowiec dziewcząt.

W zawodach najlepszym zespołem okazali się podopieczni Marcina Dudziaka, grający na co dzień w Młodzikach SCS Amico Lubin. Na turnieju piłkarze żółto-niebieskich nazywali się Ekipa Lubina. W finale pokonali zespół Kaloszy Lubin 1:0. Warto też nadmienić iż drużyna ta nie straciła żadnej bramki podczas całych rozgrywek. – Jest ta świadomość walki o podium. Takie turnieje wyzwalają w nas sporą rywalizację. Nie ważne, że rywale mogą być groźniejsi, trzeba walczyć i pokazać się z jak najlepszej strony – mówi Mateusz Sandal, SCS Amico Lubin, a na turnieju Ekipa Lubina.


POWIĄZANE ARTYKUŁY