LUBIN. – Jej kształty i subtelne spojrzenie mówią samo za siebie: to ideał kobiety – komentują spacerowicze. I choć jest tylko z drewna, to i tak cieszy się ogromnym zainteresowaniem, szczególnie wśród męskiej części przechodniów. Nowa ławka stanęła przy Wzgórzu Zamkowym. Dzieło wyszło spod dłuta dwóch rzeźbiarzy: Zdzisława Nowaka z Męcinki i Janusza Skrętkowicza z Lubina.
Autorami są artyści-amatorzy, którzy poznali się na Festiwalu Rękodzieła. – Wspólnie z kolegą postanowiliśmy wyrzeźbić coś, co będzie stało na otwartej przestrzeni – tłumaczy wykonawca, Janusz Skrętkowicz. – Wyrzeźbienie zajęło nam kilka dni, najważniejsza jest ocena, czyli musimy określić, co z danego kawałka drewna można zrobić, jeżeli to już jest jasne, pomysł zawsze przychodzi sam –dodaje lubinianin.
Takie artystyczne elementy zdobią już parki w Polkowicach. – Tam jest już osiem ławek różnych autorów – wylicza Skrętkowicz. – Ich kształty przypominają między innymi górnika i wieloryba – wylicza.
Nowa ławka stoi od minionego piątku, jednak mieszkańcy nie mogą jeszcze z niej korzystać. – Trzeba położyć kolejne warstwy lakieru, jeżeli pogoda na to pozwoli, to jeszcze dziś prace zostaną zakończone – kończy Skrętkowicz.