Turniej Szczypiorno Cup 2018 rozpoczęty. Dziś piłkarze ręczni Zagłębia Lubin zmierzyli się w Orlen Wisłą Płock, ulegając aktualnym wicemistrzom Polski 25:30 (12:18). Miedziowi zagrają o miejsca 5-8.
Po wyrównanym początku w dalszej fazie meczu nafciarze zaczęli uzyskiwać przewagę. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 18:12, niestety urazu doznał Maciej Tokaj, który nie wrócił już na parkiet.
W drugiej połowie przewaga wicemistrzów Polski wzrosła do dziewięciu trafień, jednak Miedziowi nie zamierzali składać broni i zaczęli niwelować straty. Kolejne bramki na swoje konto zapisywali skrzydłowi Marek Marciniak i Marcel Sroczyk, którzy byli wyróżniającymi się zawodnikami w ekipie Zagłębia. Płocczanie ani przez chwilę nie zamierzali oddać pola lubinianom i mimo, że stracili wyższą przewagę ostatecznie zwyciężyli z młodą drużyną Zagłębia różnicą pięciu trafień.
– Początek meczu był dla nas udany, później do głosu doszła Wisła, a dodatkowo z rytmu wybiła nas kontuzja Macieja Tokaja, przez co musieliśmy grać w nieco eksperymentalnym składzie. Ale też po to są mecze i turnieje towarzyskie – mówił po meczu Bartłomiej Jaszka, szkoleniowiec Zagłębia.
Orlen Wisła Płock – MKS Zagłębie Lubin 30:25 (18:12)
Wisła: Morawski, Wichary – Mlakar 5, Góralski 4, Racotea 3, Mihić 4, Toledo 3, Tarabochia 3, Olkowski 2, Krajewski 2, Sulić 2, Moya 1, Mierzwicki 1, Woźniak, Piechowski.
Zagłębie: Skrzyniarz, Małecki – Marciniak 6, Sroczyk 4, Szymyślik 4, Pawlaczyk 3 Mrozowicz 4, Tokaj 1, Kużdeba 1, Kupiec 1, Dywidzik 1, Gębala, Dziubiński, Pietruszko.