Wyglądało niebezpiecznie, na szczęście nikt nie ucierpiał. Co było przyczyną dachowania auta na drodze z Rudnej – zbyt szybka jazda czy samochód nieprzygotowany do zimowych warunków?
Na drodze z Rudnej do Lubina dachowała skoda octavia, którą podróżowała cała rodzina, w tym kilkumiesięczne dziecko.
– Kierująca pojazdem nie dostosowała prędkości do warunków na drodze. Została ukarana mandatem 250 zł i 6 punktów karnych. Na szczęście nikt nie ucierpiał. – mówi aspirant sztabowy Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.
Świadkowie wypadku relacjonują, że przyczyną wypadku mógł być zły stan ogumienia. W samochodzie założone były łyse „zimówki” i jedna letnia opona. Policja podpowiada, jak przygotować samochód, żeby zimą uniknąć podobnych wypadków.
– Należy zwrócić uwagę na stan piór wycieraczek, gdyż źle oczyszczona szyba może ograniczać nam widoczność poprzez niedokładne zbieranie wody. Sprawdźmy też, czy działają wszystkie światła zewnętrzne i czy sprawny jest sygnał dźwiękowy. Letnie dywaniki samochodowe nie sprawdzają się w sezonie zimowym. Przepuszczają wodę, która zatrzymuje się pod wykładziną podłogi i powoduje parowanie szyb. Radą na to będzie wymiana ich na gumowe. Warto mieć ze sobą zapasowy komplet podstawowych żarówek. Kontrolujmy też na bieżąco stan bieżnika, który zapewnia nam właściwą przyczepność Kierowca przed wyruszeniem w trasę, dla odpowiedniej widoczności, ma też obowiązek całkowitego oczyszczenia wszystkich szyb – mówi Jan Pociecha.
