Pierogi z dziczyzną, a może marynowane grzybki? Lasy Państwowe chcą, by w każdym polskim mieście powstał sklep lub punkt handlowy, w którym będzie można kupić „dobre z lasu”. Przedsiębiorcy z Lubina, którzy są zainteresowani udziałem w projekcie, wciąż mogą się kontaktować z tutejszym nadleśnictwem.
Cel jest jeden – promować zdrową żywność z polskich lasów: dziczyznę, miody czy płody runa leśnego. To bardzo ważne, szczególnie w przypadku dziczyzny, bo znaczna część tego mięsa z Polski jest eksportowana do zakładów przetwórczych w Europie Zachodniej, co w połączeniu z zanikiem tradycji przetwarzania i konsumowania dziczyzny w naszym kraju znacznie ogranicza społeczeństwu możliwość jej poznania i posmakowania.
– Chcemy zaprosić do współpracy handlowców, przedsiębiorców czy sieci sklepów. Nasi partnerzy tworzą nowe punkty handlowe, bądź wydzielają stoiska w dotychczas istniejących sklepach, a my dostarczamy im produkty od polskich i bardzo często lokalnych producentów – podkreśla Norbert Wende, starszy specjalista służby leśnej, który nadzoruje realizację projektu w Nadleśnictwie Lubin.
Jak zapewnia nadleśnictwo, kiedy zakupimy produkt z logotypem „Dobre z lasu” będziemy mieć gwarancję, że żywność, którą mamy w dłoni, jest smaczna i zdrowa. „To także symbol gospodarowania zasobami przyrody w sposób zrównoważony i zgodny z misją Lasów Państwowych oraz oparty na zasadzie równomiernego zaspokajania potrzeb obu współzależnych od siebie stron – lasu i ludzi” – czytamy w komunikacie przygotowanym przez nadleśnictwo Lubin.
Na razie nie wiadomo kiedy pierwszy taki sklep mógłby się otworzyć w naszym mieście. – Póki co czekamy na kontakt z partnerami biznesowymi. Kiedy znajdą się chętni, będziemy ustalać szczegóły – dodaje Norbert Wende.
Więcej informacji oraz telefon kontaktowy do koordynatora projektu można znaleźć TUTAJ.