Lubinianie mieli rację. Na feralnym rondzie między Obi, a Indomo, gdzie ciągle dochodzi do wypadków, winna jest śliska nawierzchnia – wykazały to badania, które zlecił głogowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Badana była przyczepność nawierzchni tej drogi. GDDKiA zleciła ją, bo sama chciała wiedzieć dlaczego na tym rondzie tak często dochodzi do kolizji.
– Mamy już wyniki, które budzą nasze wątpliwości – mówi Dariusz Zajączkowski, kierownik głogowskiego oddziału GDDKiA. – Dlatego przy wjeździe na rondo ustawiliśmy znak „Uwaga, śliska nawierzchnia” – dodaje.
![]()
To tylko tymczasowe rozwiązanie. Kiedy poprawią się warunki atmosferyczne – prawdopodobnie na wiosnę – dyrekcja raz jeszcze zleci pomiar przyczepności. – A jeśli ten znowu wykaże, że nawierzchnia na rondzie jest za śliska, trzeba będzie ją uszorstnić, czyli poprawić jej szorstkość – tłumaczy kierownik Zajączkowski.
Sposobów jest kilka, ale najprostszy to zerwać nawierzchnię i położyć nową.
Więcej: www.lubin.pl/aktualnosci,23317,dyrekcja_zbada_feralne_rondo.html





