Zwykle oglądali mecze piłki ręcznej czy siatkówki, dziś sami znaleźli się w roli zawodników. Dla wielu to był szok. Co więcej, same zawody też były dużej rangi – w hali RCS odbyła się dziś Integracyjna Olimpiada podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szklarach Górnych.
Jak na olimpiadę przystało, było wyprowadzenie reprezentacji każdej z drużyn, była sztafeta i odpalanie olimpijskiego znicza.
– Nie ukrywam, że bardzo się stresowałam. Ale bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym wydarzeniu – mówi 17-letnia Laura, która odpalała znicz olimpijski.
W olimpiadzie wystartowało dziś prawie 200 podopiecznych ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szklarach Górnych. Konkurencje, które mieli do pokonania, to tunele, slalomy, rzuty do celu, rzucanie do kosza, gra w piłkę nożną.
– W celu lepszej integracji, przed przeniesieniem do nowego budynku, który jest w budowie, spotykamy się dziś podczas rywalizacji sportowych. Naszym zdaniem nic lepiej nie integruje, niż sport, stąd pomysł na organizację olimpiady we współpracy z wolontariatem KGHM – podkreśla Łukasz Nowicki, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Szklarach Górnych. – Dla naszych podopiecznych to też forma przywracania sprawności, rozwijania sprawności ruchowej, ale i poznawczej. Dla niektórych znalezienie się na hali w charakterze zawodników było też szokiem. Zwykle oglądali jedynie mecze w roli widzów, a dziś sami musieli zmierzyć się z różnymi konkurencjami – dodaje.

Okazją do zorganizowania olimpiady był Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych. Na szczęście, jak mówi Dariusz Jankowski, przewodniczący lubińskiej rady miejskiej, a jednocześnie szef Stowarzyszenia „Równe Szanse”, dyskryminowanie osób niepełnosprawnych jest coraz rzadszym zjawiskiem.
– W naszym mieście ta dyskryminacja bardzo się zmniejszyła przez to, że osoby z niepełnosprawnością są często pokazywane w mediach. Wyszli już z tych swoich więzień w domach, są na warsztatach i są pokazywani. Są tacy sami, jak my. Opiekunowie już się nie wstydzą, że mają dziecko z niepełnosprawnością, ale najbardziej cieszę się, że młodzież nie pokazuje tych osób palcami, wskazując, że są inne – podkreśla Dariusz Jankowski.

Zawody zorganizowano pod patronatem starosty powiatu lubińskiego.
– W kalendarzu naszych imprez jest bardzo dużo zaplanowanych bądź już zrealizowanych imprez integracyjnych różne środowiska. Jednym z takich jest integracja dzieci i młodzieży z orzeczeniem o niepełnosprawności. Jest to dla nas priorytetem, by ich wspierać, bo wiemy, że to ogromna radość i satysfakcja dla uczestników tej olimpiady – zauważa Jadwiga Musiał, przewodnicząca rady powiatu lubińskiego.
Podczas konkurencji uczestników olimpiady wspierały piłkarki ręczne Zagłębia Lubin.
– To świetna inicjatywa dla całego miasta Lubin. To idealny sposób, by wzbudzać świadomość wśród nas, a także świetna zabawa dla tych dzieciaków. Takie spotkania są bardzo ważne, a my jesteśmy tutaj żeby pomóc i dodać uśmiechu temu wszystkiemu – podsumowuje Aneta Łabuda.
Dodajmy, że podczas dzisiejszej olimpiady zwycięzcami byli wszyscy, tym samym każdy z uczestników otrzymał złoty medal i upominki.
Fot. BM