Na szczęście nikt nie zginął

64

Nikt nie zginął – to najważniejsza informacja, jeśli chodzi o podsumowanie świątecznego weekendu na dolnośląskich drogach. Policja chwali kierowców, przyznając, że było bezpieczniej niż rok temu, z drugiej jednak strony przestrzega, że świąteczne powroty jeszcze się nie zakończyły.

Fot. KGP

Od piątku aż do poniedziałkowego wieczoru policja prowadziła na drogach akcję „Wielkanoc 2018”. Mundurowi dbali, by podróżni bezpiecznie dotarli do celu. Podsumowując czterodniową akcję, policja przyznaje, że mimo wzmożonego ruchu, odnotowano mniejszą liczbą zdarzeń niż w ciągu zwykłych dni roboczych.

– Od piątku do poniedziałku odnotowano w naszym regionie łącznie 19 wypadków, w których 32 osoby zostały ranne – mówi aspirant sztabowy Paweł Petrykowski z dolnośląskiej komendy. – Dodatkowo policjanci ujawnili i zatrzymali 89 osób, które mimo wielokrotnych apeli o trzeźwość, zdecydowały się wsiąść za kierownicę swoich pojazdów po spożyciu alkoholu – dodaje.

W Lubinie było jeszcze bezpieczniej. Jak informuje aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik tutejszej komendy, w naszym powiecie w czasie świąt nie doszło do żadnego wypadku. Odnotowano też 11 niegroźnych kolizji. Zatrzymano też pięciu pijanych kierowców.

Więcej było za to interwencji. Zwykle lubińska policja odnotowuje ich od 30 do 50, tymczasem w miniony piątek i sobotę policjanci wzywani byli ponad 70 razy do różnych zdarzeń.

Łącznie w całej Polsce doszło do 238 wypadków, w których zginęły 23 osoby, a 303 zostały ranne. Zatrzymano też 1151 nietrzeźwych kierowców.


POWIĄZANE ARTYKUŁY