Dobra wiadomość dla mieszkańców Przylesia. Miasto podpisało właśnie porozumienie o współpracy ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Przylesie”, dzięki czemu na osiedlu powstaną dodatkowe miejsca parkingowe, zostaną też wyremontowane chodniki i dojścia. W pierwszej kolejności prace ruszą na ulicy Orlej, gdzie najtrudniej obecnie zaparkować samochód.
Porozumienie podpisane między miastem a spółdzielnią dotyczy określenia zasad współpracy odnośnie infrastruktury drogowej oraz małej architektury i zieleni na terenach Spółdzielni Mieszkaniowej „Przylesie”.
– W szczególności dotyczy to ulic Orlej, Wroniej, Pawiej, Sokolej i Legnickiej. Spółdzielnia w imieniu zarządu przedłożyła prezydentowi porozumienie, w którym uczestniczy w kosztach w wysokości 200 tys. zł, a miasto będzie uczestniczyło w kosztach co najmniej 600 tys. zł. W pierwszej kolejności będziemy zajmować się ulicą Orlą, na której na Przylesiu jest chyba największy problem – wyjaśnia Ewa Kałuzińska, kierownik referatu drogowego.
Prezes spółdzielni Tomasz Radziński, nie ukrywa, że tego typu porozumienie jest korzystnym rozwiązaniem dla obu stron.
– Prace rozpoczynamy od budowy parkingów na ulicy Orlej. Myślę, że jest to sprawiedliwe rozwiązanie: my przekazujemy miastu teren, pomiędzy numerami 51-54, który obecnie jest niezagospodarowany, a wybrany przez miasto wykonawca zajmie się wybudowaniem nowych miejsc parkingowych i zasadzeniem zieleni. Będzie to korzystne dla naszych lokatorów, ale też dla wizerunku miasta. Kolejno na osiedlu uporządkowane zostaną też dojścia, chodniki i przejścia – ułatwi to dotychczasową sytuację – jako spółdzielnia wykonujemy elewacje budynków, ale dojścia do nich są w opłakanym stanie. Podpisane porozumienie pomoże rozwiązać tę sytuację – mówi Tomasz Radziński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Przylesie”.
Porozumienie dotyczy też małej architektury i zieleni, co w praktyce oznacza, że uporządkowane i odnowione zostaną istniejące place zabaw. Porządki mają też dotyczyć parkingów na ulicy Orlej i Pawiej na wylocie przy Wyszyńskiego, gdzie stoją nieużywane przez lokatorów przyczepy kampingowe.
– Nie dość, że takie przyczepy szpecą miasto to jeszcze zajmują miejsce, które mogłoby zostać wykorzystane przez mieszkańców osiedla na zaparkowanie ich samochodów. Miasto zajmie się też uporządkowaniem tej sprawy – mówi prezes Radziński, dodając, że prace mają rozpocząć się już na wiosnę.
Na podobnych zasadach miasto współpracuje też ze Spółdzielnią Mieszkaniową „Ustronie IV”.
– Współpraca ze spółdzielnią Ustronie IV praktycznie datuje się już od dwóch lat. Pan prezes Dec szczególnie zainteresowany rozwojem swojego obszaru dosyć aktywnie uczestniczy w tych pracach, dlatego w tym roku spodziewamy się kolejnego porozumienia, być może nawet zwiększenia kwoty udziałowej – dodaje kierownik Kałuzińska.
MS