Na pociągi trzeba będzie jeszcze poczekać. PKP PLK usuwa awarię

2586

Do jutra potrwają utrudnienia na linii kolejowej z Lubina do Legnicy. Pracownicy kolei wciąż naprawiają trakcję uszkodzoną przez drzewo.

Awaria na linii nr 289 trwa od wczorajszego wieczora. Około godz. 21.30 spadające drzewo, rosnące poza pasem kolejowym, wyłamało słup trakcyjny. Jak podkreśla Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych, zdarzenie nie spowodowało bezpośredniego zagrożenia dla pasażerów i kolejowego taboru.

Uszkodzona trakcja sprawiła, że na jednotorowej linii z Legnicy do Lubina wstrzymany został ruch pociągów. Koleje Dolnośląskie musiały zastąpić swoje składy autobusami. Dalekobieżne pociągi Intercity z Głogowa do Wrocławia muszą ominąć Lubin i kierowane są na „nadodrzankę”, czyli linię nr 273 biegnącą przez Ścinawę, Wołów i Brzeg Dolny.

Niewykluczone, że uszkodzenie trakcji na trasie 289 pośrednio doprowadziło też do usterki na linii prowadzącej z Legnicy do Wrocławia i wyłączenia legnickiej stacji na kilka godzin z ruchu. Jak wyjaśnia rzecznik PKP PLK, wyładowania i przepięcia elektryczne na jednej trakcji mogą wpłynąć na stan urządzeń na sąsiedniej linii.

Na powrót pociągów w stronę Legnicy lubinianie muszą poczekać jeszcze co najmniej kilkanaście godzin. Dziś koleją można wybrać się tylko w stronę Głogowa.

– Na miejscu pracuje zespół pociągu sieciowego. Zabezpieczono znacznie obniżoną sieć i usunięto uszkodzony słup. Przygotowywane jest miejsce do ustawienia nowej konstrukcji z pomocą palownicy. Zakończenie prac przewidywane jest na jutro – informuje Mirosław Siemieniec.


POWIĄZANE ARTYKUŁY