My już nie prosimy, my błagamy! Zostało bardzo mało czasu! – apelują wolontariusze, którzy usilnie próbują zebrać środki na operację 6-letniego Jerzyka Żerko. Za niewiele ponad dwa tygodnie chłopiec musi przejść operację serca, jednak wciąż brakuje pieniędzy na ten cel.
Chłopiec ma już za sobą jedną operację w Genewie, jednak potrzebna jest jeszcze jedna. A jeszcze bardziej potrzebne są pieniądze – koszt operacji to ponad 900 tys. zł. Jerzyk nie może dłużej czekać, jego serduszko jest coraz słabsze. Wyznaczono też termin operacji, jednak wciąż brakuje na nią środków – ponad 550 tys. zł.
– Jestem przerażona za każdym razem, kiedy spoglądam na to małe pomarańczowe urządzenie, które pokazuje saturacje u Jerzyka, czyli natlenienie krwi. U zdrowego człowieka wartość saturacji waha się w przedziale 95 – 99%. Jak możecie zobaczyć na filmiku, u Jerzyka jest to 74-75%… To śmiertelnie niebezpieczne niedotlenienie! Jeśli on szybko nie przejdzie kolejnej operacji serduszka, dojdzie do najgorszego! Nie możemy do tego dopuścić! – podkreśla mama chłopca, jednocześnie prosząc o pomoc.
Środki zbierane są poprzez stronę siepomaga.pl, organizowane są też licytacje na facebooku oraz zbiórki i koncerty plenerowe. Kolejny taki koncert odbędzie się jutro, 23 czerwca, o godzinie 17 w lubińskim rynku. Obok pomnika Archanioła z koncertem wystąpi też Młodzieżowa Orkiestra Dęta Cuprum Band. W czasie koncertu zbierane będą pieniądze do puszek na operację Jerzyka.
Wolontariusze z puszkami pojawią się też podczas weekendowego turnieju tańca w hali RCS.