Już trzy osoby dały się nabrać oszustom, którzy grasują w Lubinie. Najczęściej naciągacze próbują sztuczki z kuferkiem lub podają się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej. – Apelujemy o rozwagę i prosimy o informowanie oficera dyżurnego lubińskiej policji o każdym przypadku lub próbie podobnego oszustwa – namawia mieszkańców Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.
Ofiarami oszustów najczęściej są starsi ludzie. Ostatnio w Lubinie pojawiła się grupa, której udało się oszukać kilka osób. Zazwyczaj oszuści udają osoby, które potrzebują pomocy. – Zaczepiają starsze osoby, mówiąc, że doszło do wypadku i potrzebne są im pieniądze, jednak nie mają złotówek tylko dolary – opowiada o taktyce stosowanej przez oszustów starszy aspirant Jan Pociecha. – Proszą o pożyczkę w złotówkach, a w zastaw zostawiają kuferek lub torbę, gdzie rzekomo chowają dolary. Oszuści, gdy tylko dostaną pieniądze znikają, pozostawiając jedynie pusty kuferek lub torbę. Wcześniej obiecują, że zgłoszą się po odbiór dolarów i oddadzą złotówki w większej ilości – dodaje.
Lubińscy policjanci otrzymali też sporo zgłoszeń od mieszkańców o osobach chodzących od domu do domu, podających się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej, zbierających podobno pieniądze na zaliczki na wymianę okien. Jak się okazuje, żadna ze spółdzielni nie prowadzi takiej zbiórki.
– Prosimy nie przekazywać żadnych pieniędzy takim osobom – apeluje rzecznik lubińskiej policji. – O każdym przypadku lub próbie oszustwa prosimy natychmiast powiadomić policję. Można zadzwonić pod numery 997 i 112 – przypomina starszy aspirant Pociecha.