Na co te siatki?

5738

Miały służyć zwierzętom, by bezpiecznie mogły przejść na drugą stronę drogi, a zagradza je siatka, która skutecznie to uniemożliwia. Niektórzy – być może chcąc pomóc – uszkadzają siatkę. Nie należy jednak tego robić. Kto i dlaczego zagrodził przejścia dla zwierząt wzdłuż S3?

Fot. Czytelnik

Właśnie z takim pytaniem zwrócił się do nas jeden z Czytelników. – Wybudowano za tyle pieniędzy przejścia dla zwierząt, a teraz nie spełniają swojej roli – mówi pan Bogdan, który zauważył przegrodzenia podczas swoich rowerowych wycieczek.

Okazuje się, że siatki ustawiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Walczy w ten sposób z ASF.

– W związku z nadzwyczajną sytuacją na terytorium RP wystąpienia przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików m.in. na terenie województw: lubuskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego, na polecenie Prezesa Rady Ministrów, podjęto działania zmierzające do ograniczenia migracji dzików – stanowiącej źródło rozprzestrzeniania wirusa ASF – na wolne od tej choroby obszary. Efekt ten można osiągnąć w optymalnie krótkim czasie, między innym, poprzez zamknięcie przejść dla zwierząt wzdłuż dróg – informuje Magdalena Szumiata, rzeczniczka prasowa wrocławskiego oddziału GDDKiA.

Do kiedy dokładnie siatki będą zagradzać przejścia dla zwierząt? Jak dowiadujemy się w Dyrekcji, zostaną one zdemontowane w momencie stwierdzenia przez służby weterynaryjne całkowitego wyeliminowania ognisk i przypadków zarażenia ASF, co wiąże się także z zniesieniem stref czerwonej i żółtej występowania wirusa.

– Dla małych zwierząt – drapieżników – zostały ustawione tzw. przełazy, umożliwiające migrację. W rejonie Legnicy nie stwierdzono prób przejść zwierząt w innych miejscach. Natomiast w rejonie Głogowa zaobserwowano zwierzynę w pasie drogi S3, przeważanie sarny – przyznaje Szumiata.

Fot. Czytelnik

Siatki co jakiś czas są niszczone. Być może przez osoby, które chcą pomóc zwierzętom przedostać się na drugą stronę drogi. Przedstawicielka Dyrekcji apeluje jednak, by tego nie robić.

– Niestety odnotowujemy niszczenie siatki, przez nieznanych sprawców. Jest to problematyczne, ponieważ cel, jakiemu mają one służyć, zostaje zniweczony. Służby drogowe w ramach prac związanych z bieżącym utrzymaniem wiele razy naprawiały uszkodzenia. W związku z powyższym apelujemy do wszystkich, którzy spacerują w pobliżu siatki, aby nie dewastowali przejść ekologicznych, aby nadal mogły one spełniać swoją funkcję – mówi Magdalena Szumiata.

Fot. Czytelnik

POWIĄZANE ARTYKUŁY