– Zapraszamy i po kwiaty i po znicze. Ceny są naprawdę atrakcyjne – zachęcają handlowcy, którzy od rana rozstawiają się na lubińskich błoniach. Jak co roku ruszył tam kiermasz przed Dniem Wszystkich Świętych.
To już tradycja, że na lubińskich błoniach na kilka dni przed pierwszym listopada rozstawiają się handlowcy. Tak też jest i teraz. Od dziś można tam kupić świeże kwiaty, znicze i wkłady do zniczy.
– Jesteśmy to już od kilku lat, zawsze jest spore zainteresowanie mieszkańców. Zwykle pojawiamy się w weekend poprzedzający Dzień Wszystkich Świętych, w tym roku 1. listopada wypada w piątek, więc jesteśmy już od dzisiaj – mówi nam jedna z rozmówczyń. – Nasze towary nie podrożały, a wręcz przeciwnie – jeśli chodzi o znicze – to są one tańsze, bawet o 10 procent. Prawdopodobnie jest to związane z obniżką ceny szkła – dodaje.
Najmniejsze doniczki chryzantem kupimy już za kilka złotych, te droższe za 35-50 zł. – Czy markety są dla nas konkurencją. To zależy od klienta. Są tacy, którzy wolą te marketowe, ale wiele osób wraca do nas co roku, wiedząc, że to inna jakość kwiatów – dodaje inna sprzedająca.
Kwiaty i znicze na błoniach będzie można kupić do czwartku. Handlarze będą tam codziennie do zmierzchu.
Fot. Marlena Bielecka
