Wielu lubinian myli zniesiony przez prezydenta Roberta Raczyńskiego podatek od nieruchomości z opłatą za użytkowanie wieczyste, którą nadal trzeba płacić. Wynikło z tego zamieszanie. Nadal sporo mieszkańców nie zapłaciło za użytkowanie wieczyste.
Opłatę tę, a są to zazwyczaj niewielkie sumy, trzeba uregulować co roku do końca marca. W 2012 roku, gdy zniknął podatek od nieruchomości dla osób fizycznych, które nie prowadzą działalności gospodarczej, wielu lubinian myślało, że nie musi już nic płacić.
– Nie wiedziałam, że trzeba płacić. Nic mi nie wysłali – mówi starsza lubinianka, stojąc przed kasą w lubińskim magistracie.
Urząd nie ma jednak obowiązku przypominania pisemnie o tej opłacie. – Zawiadomienia są wysyłane, kiedy zmieniana jest opłata, jeżeli jest podwyższana – dodaje Alicja Michułka, skarbnik miasta.
Teraz ruch przed kasą w lubińskim magistracie jest spory. Jest bowiem gorący okres, jak mówią urzędnicy. Opłatę trzeba uiścić do końca marca.