Repuserstwo, czyli zdobienie wyrobów z blachy, poprzez wybijanie w niej zdobień na zimno – te warsztaty zdecydowanie cieszyły się największą popularnością podczas Słowiańskiego Tygodnia Dziecka w parku Leśnym.
– Gród Słowiański otworzyliśmy już po raz kolejny, i po raz kolejny był mocno oblegany przez tych małych, a także trochę większych mieszkańców Lubina. Stąd decyzja, że na pewno wróci latem – zdradza Joanna Kulik z Muzeum Historycznego w Lubinie.
Od 28 maja aż do 5 czerwca – w parku Leśnym tegoroczny Dzień Dziecka był wyjątkowo długi. – Zaczęliśmy zajęciami w weekend, później w tygodniu przyjmowaliśmy głównie przedszkola i skończyliśmy weekendem pełnym atrakcji – tłumaczy Joanna Kulik.
Podczas pierwszego weekendu niebywałą atrakcją dla najmłodszych były pokazy walk wojów słowiańskich. Zarówno pokazy, jak i prowadzone przez wojów warsztaty, tak bardzo przypadły mały lubinianom do gustu, że na dalsze dni pracownicy muzeum stworzyli dla nich arenę, by mogli sami poczuć się jak wojowie.
– Uzbrojeni w drewnianą tarczę i miecz mogli sami poczuć się jak wojowie, tocząc walkę z rówieśnikami bądź z rodzicami. Dzieci chętnie łowiły też z wody drewniane rybki, strzelały z łuku, robiły słowiańską biżuterię, szmaciane lalki. Łącznie mieliśmy w tym czasie 10 różnych rodzajów warsztatów. W weekendy oraz popołudniami były one dostępne dla wszystkich, a w tygodniu, do południa, dla grup zorganizowanych. Tych także przyjęliśmy 10 – dziewięć z przedszkoli oraz jedną z Akademii Życia – wylicza Joanna Kulik.
Mali lubinianie mogli też wziąć udział w wielu konkursach z nagrodami. Na zakończenie tygodnia ze Słowianami w parku Leśnym odbył się pokaz mody historycznej, który przygotowało Stowarzyszenie „Rowery Zabytkowe Zabrze”.
Pracownicy muzeum zdradzają, że Gród Słowiański wróci tego lata jeszcze dwa razy. Będą to weekendowe atrakcje. Z kolei na dłużej zawita do nas we wrześniu w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.
Fot. Tomasz Folta/Muzeum Historyczne w Lubinie