Dla tych dzieci każdy taki wyjazd, to bardzo ważne wydarzenie – mogą wyrwać się z domu i spędzić trochę czasu razem. Stąd tak istotne jest, aby jak najwięcej osób przyszło na kolejny już bal charytatywny i wsparło Koło Przyjaciół Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski.
Koło skupia pod swoją opieką 48 dzieci. – Nawet bardziej młodzież, bo wszyscy już trochę podrośli, chociaż dla nas zawsze będą dziećmi – uśmiecha się Danuta Jałowicka, szefowa Koła Przyjaciół Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski. – Należą do nas dzieci z różnymi niepełnosprawnościami: z zespołem Downa, z autyzmem, z porażeniem mózgowym, z niedosłuchem. Często są to schorzenia sprzężone, np. ktoś ma zespół Downa i dodatkowo nie słyszy. Te dzieci potrzebują integracji, zwykłego wyjścia z domu – zaznacza.
Stąd tak ważne jest, żeby jak najwięcej osób przyszło na VIII już Bal Charytatywny w Oborze, a tym samym wsparło niepełnosprawnych. – Zbieramy na wycieczki integracyjne – na Dzień Dziecka planujemy pojechać do Poczdamu, a jesienią do Parku Mużakowskiego, na granicy polsko-niemieckiej. Chcemy też wybrać się w Bieszczady – wylicza Danuta Jałowicka. – Nasi podopieczni na każdy taki wyjazd muszą jechać z opiekunem, stąd koszty są jeszcze wyższe. Za wszystko płacą rodzice, więc pieniądze, które uda się zebrać podczas balu będą dla nas ogromnym wsparciem – podkreśla.
Bal odbędzie się 22 lutego o godzinie 20.00 w świetlicy w Oborze. O podniebienia gości zadba tego dnia szef kuchni z restauracji „Szyszka chmielu”, a do tańca przygrywać będzie zespół Tornado.
Ilość miejsc jest ograniczona, więc jeśli chcemy się pobawić, a przy okazji pomóc, lepiej się pospieszyć. W sprawie biletów i rezerwacji należy kontaktować się z Jolantą Chmielewską, tel. 501 674 761.