Ostatni dzień lubińskiego święta, podobnie jak dwa poprzednie, upływa pod znakiem muzyki. Dominuje pop i rock, ale pod sceną w najlepsze bawili się też fani disco polo. Nie brakuje również innych atrakcji, zarówno dla najmłodszych, jak i tych nieco starszych. Sporym zainteresowaniem cieszy się dziś strefa sportu Fit Zone, która po raz pierwszy pojawiła się podczas Dni Lubina.
Jedni tańczą i śpiewają tuż przed sceną, inni puszczają ogromne bańki mydlane, kolejni tańczą zumbę lub trenują sztuki walki na matach, a jeszcze inni po prostu korzystają z pięknej pogody, wylegując się w słońcu. Jednym słowem każdy bawi się znakomicie.
Jak co roku tłumy mieszkańców Lubina i okolic odwiedziły błonia, aby wspólnie obchodzić święto miasta. Dodatkowym powodem do dobrej zabawy są rozpoczynające się właśnie wakacje.
Dziś na scenie istny muzyczny miszmasz. Jako pierwsze najmłodszych zabawiały Fruktaki. Po nich wystąpiła legnicka grupa Why, wykonująca głównie popowe kawałki.
Trudno było spokojnie ustać w miejscu, gdy swój koncert rozpoczęli muzycy discopolowego zespołu Andre. Z każdym ich kolejnym utworem pod sceną robiło się coraz głośniej i ciaśniej. Fani szaleli przy takich hitach jak „Ale Ale Aleksandra” czy „Ta szalona Karolina”. Ci najbardziej aktywni w podziękowaniu za wspaniałą zabawę otrzymali płyty od pięknych dziewczyn z zespołu.
Po krótkiej przerwie nastąpiła zdecydowana zmiana muzycznych klimatów. Dawkę mocnego rocka zapewniły czeskie kapel coverowe: Green Day Revival – Prague Idiots oraz Quenni – World Queen Tribute Band. Koncert tych ostatnich to nie lada gratka przede wszystkim dla wielbicieli legendarnego wokalisty zespołu Queen Freddiego Mercury.
Tegoroczne Dni Lubina zakończy Jessica Merstein Band. Wokalistką i skrzypaczką grupy jest Jessica Merstein, finalistka telewizyjnego show „Mam Talent”. W składzie zespołu znajdziemy też dwóch lubinian: Przemysława Tryniszewskiego i Mariusza Muzykomańka Tryniszewskiego.
Po raz pierwszy podczas lubińskiego święta pojawiła się strefa sportu Fit Zone i sądząc po dużym zainteresowaniu mieszkańców możemy się jej spodziewać także w kolejnych latach. Pokazy i tańce zumby, trening aeroboksu, futbolu amerykańskiego i sztuk walki to tylko niektóre z licznych aktywności fizycznych o jakie zadbali organizatorzy. Jak to zwykle bywa, odważniejsze okazały się dzieci, które zdecydowanie chętniej niż dorośli przyłączały się do wspólnej zabawy.
Dla najmłodszych przygotowano też inne, równie ciekawe, atrakcje. W Strefie Dziecka odbywało się mnóstwo gier i zabaw, które prowadziła para uśmiechniętych klaunów, a teren co chwilę odwiedzały wielkoludy na szczudłach. Nie zabrakło też warsztatów plastycznych, teatralnych czy zajęć komputerowych. Tradycyjnie sporym wzięciem cieszyło się też wesołe miasteczko.
