Najmłodsze nie mają jeszcze roku, niektóre nie potrafią jeszcze chodzić. Bawią się, tańczą, spędzają czas z rówieśnikami. Te starsze mają już pierwsze lekcje języka angielskiego – nauka i zabawa organizowana jest w zależności od potrzeb, ale i możliwości maluchów. Mowa o dwóch lubińskich żłobkach – nr 2 i 3 – do których wciąż można jeszcze zapisać dziecko. W placówkach trwa bowiem nabór uzupełniający.
Odwiedziliśmy dziś Żłobek nr 3 przy ulicy Orlej. Grupa starszaków skończyła akurat zajęcia z języka angielskiego i od razu przystąpiła do tańców. W zabawnych zwierzęcych czapkach, naśladowali zachowania tychże zwierząt. Średniaki z grupy drugiej poznawały postawy patriotyczne, z pomocą pań wyklejając godło Polski. Ileż było przy tym śmiechu i zabawy! A na koniec maluszki – grupa, w której niektóre dzieci nie mają nawet roczku. Wciąż raczkujące, ze smoczkiem w buzi, próbują naśladować kolegów, którym chodzenie idzie już całkiem dobrze.

– W naszym żłobku funkcjonują trzy grupy wiekowe: Biedroneczki, Krasnoludki i Muchomorki. Przez cały czas organizujemy dla dzieci przeróżne zajęcia: dziś mamy zajęcia muzyczno-ruchowe, kształtujące postawy patriotyczne, język angielski – opowiada Maria Polkowska-Gonos, kierownik Żłobka nr 3 w Lubinie. – Staramy się swoją pracą zachęcać rodziców, aby nam zaufali i oddali nam pod opiekę swoje skarby. Staramy się też stworzyć im tu jak najlepsze warunki, zbliżone do domowych. Przyjmujemy też dzieci poniżej pierwszego roku życia: obecnie mamy pięcioro takich maluszków – dodaje.
Placówka czynna jest od godziny 6.00 do 16.00. Z tej 10-godzinnej formy opieki korzysta wielu rodziców, stąd ważna jest odpowiednia dieta dla malucha.
– Jeśli chodzi o żywienie, mamy swoją kuchnię ogólną i osobno kuchnię mleczną. Żywimy dzieci zgodnie z normami żywieniowymi, przestrzegając przy tym diet eliminacyjnych, biorąc pod uwagę zalecenia lekarzy oraz oczekiwania i preferencje rodziców. Wspólnie wprowadzamy też nowe produkty, tym samym rodzice są spokojni, że dzieci będąc w naszej placówce, mają zapewnione najważniejsze potrzeby – podkreśla Maria Polkowska-Gonos.
W obu miejskich żłobkach – zarówno nr 2 i nr 3 – wciąż są jeszcze wolne miejsca. Obecnie trwa tam nabór uzupełniający.
– Warunkiem przyjęcia dziecka do żłobka jest praca zawodowa obojga rodziców. Przy czym w przypadku rodzica samodzielnie sprawującego opiekę, bierzemy pod uwagę tylko tego jednego rodzica. Warunkowo możemy też przyjąć dziecko do żłobka rodzica poszukującego pracy. Umowę zawieramy wtedy na trzy miesiące, dając mu czas na znalezienie zatrudnienia. Rodzice powinni złożyć stosowny wniosek, który uprawnia do przyjęcia dziecka do żłobka – dodaje kierownik.
Podstawowym celem działalności tutejszych żłobków jest organizowanie i prowadzenie pracy opiekuńczo-wychowawczo-edukacyjnej oraz wyrównanie szans dla dzieci od ukończenia 20. tygodnia życia do 3 lat.
Fot. Marlena Bielecka