Grupa motocyklistów w charakterystycznych czerwonych strojach przejechała dziś ulicami Lubina.
Grudniowej lubińskiej tradycji stało się zadość – parada motocyklowych mikołajów pojawiła się w mieście. Niestety, z powodu obowiązujących restrykcji, i ta społeczna akcja przebiegała w tym roku inaczej.
Motomikołaje spotkali się na placu przy Manufakturze Fitnessu i przejechali przez miasto, ale nie spotykali się z mieszkańcami. Znacznie mniej było też samych motocyklistów, którzy w poprzednich latach w ten sposób zamykali swój sezon, łącząc jednocześnie pasję z działaniami charytatywnymi. W tym roku przez miasto przejechała kawalkada około trzydziestu maszyn.
Fot. BM, materiały organizatora