Znowu będziemy musieli się zmobilizować! Pokazać światu, że pomimo usilnych zabiegów propagandowych, nie daliśmy się podzielić i skłócić. Że nadal potrafimy razem działać w obronie naszych wspólnych interesów – z taką odezwą do załogi zwraca się Związek Zawodowy Przemysłu Miedziowego. Związkowcy liczą, że górnicy 23 sierpnia pojawią się w sądzie, by wesprzeć ich w ciągnącym się od trzech lat procesie.
Wszystko zaczęło się w sierpniu 2009 roku, kiedy związkowcy stanęli na czele dwugodzinnego strajku ostrzegawczego w obronie polskości Polskiej Miedzi. Jak mówią, odnieśli sukces bo Skarb Państwa nie odważył się na sprzedaż całego pakietu akcji spółki, zadowalając się jedynie spieniężeniem 10 procent udziałów. W konsekwencji związkowcy zasiedli jednak na ławie oskarżonych.
– Co prawda na ławie oskarżonych siedzi dziewięć osób, ale w symboliczny sposób proces prowadzony jest przeciwko tysiącom pracowników KGHM, którzy walczyli o swoje miejsca pracy godziwe warunki zatrudnienia. Ważne więc, byśmy 23 sierpnia w sądzie zamanifestowali naszą jedność i brak akceptacji dla jakichkolwiek prób położenia przez rząd naszej firmy na łopatki – apelują związkowcy z ZZPPM.
Rozprawa, na którą związkowcy zapraszają załogę, rozpocznie się w lubińskim sądzie o godzinie 9. Na ten dzień zaplanowane zostało wysłuchanie stron w toczącym się procesie przeciwko liderom związkowym.