Zespół Przemysława Cedro w rozgrywkach Ligi Młodziczek pokonał na inaugurację Wrocław do 12 i 14, natomiast w drugim meczu po zaciętym boju musiały uznać wyższość Olimpii Jawor. Jak podkreśla trener, procentuje poprzedni sezon, w którym dziewczęta zbierały doświadczenie nie raz zostając nokautowane.
Gra lubinianek w tym sezonie wygląda zdecydowanie lepiej. – Z czego jestem bardzo zadowolony. Muszę zaznaczyć, że zespół gra w niestandardowej dla tej grupy konfiguracji, bo kontuzja w postaci pękniętego palca w lewej ręce podstawowej przyjmującej i kapitan zespołu Ani Andrzejewskiej wymusza grę na tej pozycji, albo naszej rozgrywającej Majki Olszowiak lub atakującej Zuzia Waszkowiak, a następstwem tego jest, że na ataku musi grać środkowa Julia Bonk. Dziewczyny mimo to i tak się świetnie w tej sytuacji odnalazły, za co należą im się brawa! Do następnego turnieju gotowa już do gry w wyjściowym składzie będzie druga atakująca Sara Pelak oraz dopiero wchodzące w rozgrywki ligowe nasze dwie przyjmujące. To powinno jeszcze bardziej poprawić grę zespołu i załatać braki kontuzjowanej Ani – podkreśla Przemysław Cedro, szkoleniowiec UKPS Lubin.
1.kolejka Dolnośląskiej Ligi Młodziczek, Grupa B
UKPS Lubin – #VolleyWrocław II 2:0 (25:14, 25:12)
#VolleyWrocław II – KS Olimpia Jawor 0:2 (7:25, 14:25)
KS Olimpia Jawor – UKPS Lubin 2:0 (25:19, 25:13)