Młodzi przedsiębiorcy z dotacjami

343

W Inkubatorze Przedsiębiorczości w Lubinie odbyło się dziś spotkanie dla osób, które otrzymały dotacje na otwarcie własnej działalności gospodarczej. Wydarzenie zorganizował Powiatowy Urząd Pracy w Lubinie.


Nowi przedsiębiorcy mieli okazję spotkać się z przedstawicielami Urzędu Skarbowego, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Urzędu Miejskiego w Lubinie. Eksperci tłumaczyli m.in. jak zarejestrować działalność, jaką formę opodatkowania wybrać czy jak odnaleźć się w gąszczu przepisów.

– Dzisiejsze spotkanie zostało zorganizowane z myślą o osobach bezrobotnych, które we wrześniu złożyły wnioski o przyznanie środków na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Przyznaliśmy około 40 dotacji i te osoby mają dzisiaj możliwość spotkania z przedstawicielami urzędów, aby dowiedzieć się, jak krok po kroku rozpocząć własny biznes – mówi Wioletta Jagielska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Lubinie.


Dyrektor podkreśla, że zainteresowanie dotacjami wciąż rośnie. – Mieszkańcy powiatu lubińskiego nie mogą się nasycić tymi dotacjami i przy każdym naborze liczba wniosków przekracza nasze możliwości finansowe, stąd też wystąpiliśmy do Ministerstwa Rodziny o uruchomienie rezerwy. I te pieniądze właśnie rozdaliśmy – dodaje.

Jak pokazują przykłady, działalności zakładane przez mieszkańców są bardzo różnorodne – od kancelarii prawnych, poprzez logopedię i usługi eventowe, aż po branżę budowlaną czy kosmetyczną.


Wśród beneficjentów dotacji znalazł się m.in. Jan Kłosiński z Lubina, który otwiera firmę zajmującą się praniem dużych pojazdów.

– Zawsze chciałem spróbować na swoim. Otrzymałem dotację i zakładam działalność związaną z praniem autobusów czy busów, bo tego brakuje w Lubinie i całym Zagłębiu Miedziowym. Takie spotkania są bardzo istotne, bo na starcie otrzymujemy praktyczne wskazówki, gdzie się zgłosić i jakie dokumenty wypełnić – mówi.

Swoje marzenie o własnej firmie realizuje również Agnieszka Ilnicka, która otwiera działalność eventową.

– Zawsze marzyłam, żeby mieć coś swojego. Chciałam pracować z ludźmi, więc zdecydowałam się na organizację wydarzeń promujących lokalność, takich jak pikniki czy eventy wspierające lokalne produkty. Spotkania, takie jak dzisiejsze, są dla mnie bardzo cenne, bo najbardziej przerażała mnie papierologia związana z założeniem firmy. Tutaj w jednym miejscu otrzymujemy wiedzę i możemy porozmawiać ze specjalistami – podkreśla.

Jak zapowiada dyrektor PUP w Lubinie, tego typu wydarzenia będą organizowane również w przyszłości – nie tylko dla osób, które już otrzymały środki, ale także dla tych, którzy dopiero rozważają założenie własnej firmy.

Fot. MS


POWIĄZANE ARTYKUŁY