Po tej wizycie niektórzy mówili wprost – jeśli się uda, to sam chciałbym być radnym. Uczniom ze Społecznego Gimnazjum Językowego, którzy ostatnio odwiedzili magistrat, spodobała się praca radnych miejskich. – Robią naprawdę ciekawe rzeczy – przyznają zgodnie uczennice gimnazjum.
– To była lekcja w terenie. Na wiedzy o społeczeństwie akurat uczymy się teraz o lokalnym samorządzie. W szkole uczniowie zgłębili wiedzę teoretyczną, a wizyta w urzędzie to wiedza w praktyce – opowiada nauczycielka Monika Całus.
Uczniowie uczestniczyli w sesji, kiedy radni ustalali akurat budżet Lubina na 2013 rok. – Właśnie tak wyobrażałem sobie pracę radnych. Że decydują o ważnych sprawach. Chciałbym też być radnym. Pełniąc tę funkcję można poznać wielu ciekawych ludzi, nawiązać kontakty, które potem mogą się przydać w życiu – opowiada jeden z gimnazjalistów.
Oprócz obrad rajców, młodzi mogli też od kuchni poznać pracę urzędników. Wraz z jedną z urzędniczek, Małgorzatą Jesion-Wojtuściszyn, gimnazjaliści zwiedzili też lubiński magistrat.