Młodzi: Bo rada tylko się kłóci

48

LUBIN. – Radni to ciągle się tylko kłócą – takie wnioski wyciągnęli uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5, którzy na ostatniej sesji licznie odwiedzili radę miejską. – To taka nasza lekcja samorządności w terenie – tłumaczyła obecność dzieci na obradach rajców nauczycielka Lidia Kołodziej.

 

– Byliśmy na szkolnej wycieczce i przy okazji dowiedzieliśmy się o sesji rady miejskiej. A ponieważ ostatnio poruszaliśmy właśnie tematy związane z samorządem, postanowiliśmy zabrać naszych uczniów na taką lekcję w plenerze – tłumaczy nauczycielka. – Uczniowie mają jeszcze małą wiedzę na temat samorządu, często mylą pojęcia, więc chcemy im przybliżyć tę tematykę – dodaje.

Do urzędu przyszła grupa kilkunastu uczniów, głównie klas piątych i szóstych szkoły podstawowej. Trafili akurat na dyskusję radnych na temat dotacji do przedszkoli oraz głosowanie nad wyborem ławników. Opinie na temat pracy radnych uczniowie mają teraz bardzo różne.

– Nie chciałbym być radnym, bo oni ciągle się kłócą. Jak jeden chce wprowadzić jakiś dekret, a inni się nie zgadzają, to potem tylko się sprzeczają i nic więcej nie robią – mówił odważnie Kacper.

– A ja bym chciał być politykiem, bo oni rządzą miastem i podejmują ważne decyzje – dodaje inny z chłopców.


POWIĄZANE ARTYKUŁY