Drużyna Zagłębia Lubin w dzisiejszym meczu zremisowała z Ruchem Chorzów. Spotkanie na boisku w Chorzowie zakończyło się remisem 2:2.
Piłkarze beniaminka Orange Ekstraklasy nie "klęknęli" przed mistrzem Polski. Od początku meczu przejawiali większą ochotę do ataku, tyle, że niewiele potrafili pod bramką Zagłębia zdziałać. Jedynie uderzenie Balaza z 25 metrów w 19. minucie mogło podnieść poziom adrenaliny lubińskiemu bramkarzowi. Efektem optycznej przewagi Ruchu były tylko rzuty rożne. Tak było do 31. minuty, kiedy Fabus po podaniu Grzyba zdecydował się na strzał z linii pola karnego i Vaclavik skapitulował. Krótko potem większość kibiców demonstracyjnie opuściła swoje miejsca na 10 minut i ustawiła się na koronie stadionu w proteście przeciwko karom nakładanym na kluby za używanie rac podczas spotkań. "Bez kibiców nie ma kasy nie ma Orange Ekstraklasy" – głosił transparent wywieszony przez widzów.
Ostatnie słowo przed przerwą należało do gości, choć bramkę zdobyli po dziwnej akcji. Rozpoczął ją silnym strzałem we własną poprzeczkę Jakubowski, potem Bartczak dograł do Iwańskiego a ten trafił do siatki.
Drugą połowę także ofensywniej zaczęli chorzowianie. W 57. minucie będący w idealnej sytuacji Fabus, strzelił głową za lekko by zaskoczyć w bramkarza. Skuteczniejsi byli lubinianie. Po centrze Kolendowicza obrońcy nie upilnowali Chałbińskiego i efekt był łatwy do przewidzenia. Goście z prowadzenia cieszyli się minutę. Jezierski z bliska pokonał Vaclavika po dośrodkowaniu Jakubowskiego i "główce" Fabusa. Ruch mógł ten mecz wygrać, gdyby pięć minut przed końcem Sokołowski zachował więcej zimnej krwi mając przed sobą tylko bramkarza. Emocje w ostatnich minutach złagodziła.. grupa ochroniarzy, którzy wkroczyli na stadion idąc przypominającym taniec krokiem i trzymając się za ramiona.
Pomeczowa konferencja prasowa odbyła się na murawie, w świetle jupiterów. W budynku klubowym doszło bowiem do awarii oświetlenia.
Ruch Chorzów – KGHM Zagłębie Lubin 2:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Martin Fabus (31), 1:1 Maciej Iwański (38), 1:2 Michał, Chałbiński (62-głową), 2:2 Remigiusz Jezierski (63).
Żółte kartki: KGHM Zagłębie Lubin: Manuel Arboleda, Andre Nunes.
Sędzia: Marek Mikołajewski (Ciechanów). Widzów 4 000.
Ruch Chorzów: Robert Mioduszewski – Ariel Jakubowski, Toni Golem, Ireneusz Adamski, Michał Osiński – Wojciech Grzyb (78. Tomasz Sokołowski I), Michał Pulkowski, Grzegorz Baran, Pavol Balaz (90. Jovan Ninković) – Martin Fabus, Remigiusz Jezierski (85. Grzegorz Bonk).
KGHM Zagłębie Lubin: Michal Vaclavik – Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Sreten Sretenović, Manuel Arboleda – Wojciech Łobodziński (71. Rui Miguel), Andrzej Szczypkowski, Maciej Iwański, Robert Kolendowicz (77. Szymon Pawłowski) – Andre Nunes (79. Piotr Włodarczyk), Michał Chałbiński.
źródło: wp.pl