Już tylko godziny dzielą nas do wielkiego wydarzenia. W czwartek o 18:00 drużyna Interferii Zagłębia Lubin zagra kolejny mecz w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. Do Głogowa przyjeżdża nie byle kto, bo sam mistrz Hiszpanii, drużyna która jest jednym z głównych kandydatów do wygrania całej Ligi Mistrzów.
Podopieczni Jerzego Szafrańca wrócili w sobotę w nocy z Gdańska, gdzie grali mecz o ligowe punkty z tamtejszym AZS-em. Po wygranej z "akademikami" przyszedł czas na przygotowania do czwartkowego meczu z mistrzami Hiszpanii – Nastroje w drużynie są bojowe – mówi Tomasz Kozłowski. Zdajemy sobie sprawę, że Ciudad to naprawdę silny zespół, ale nie zamierzamy składać broni i jak w każdym meczu damy z siebie wszystko – dodaje skrzydłowy Interferii Zagłębia.
O hiszpańskiej drużynie wiemy niemal wszystko – mówi z kolei Roman Zaprutko. W zespole mistrzów Hiszpanii gra wielu reprezentantów różnych krajów, którzy tworzą naprawdę silny i zgrany kolektyw – dodaje kierownik lubińskiej drużyny.
Przyjazd do Polski tak renomowanej drużyny to naprawdę wielkie wydarzenie dla każdego fana szczypiorniaka w Polsce – Jeśli miałbym porównać Ciudad, do którejś z europejskich drużyn piłkarskich to na pewno byłyby to drużyny z najwyższej półki jak Real Madryt, FC Barcelona czy Manchester United – mówi Tomasz Kozłowski. Wypowiedź skrzydłowego Interferii chyba najlepiej obrazuje renomę naszego czwartkowego rywala.
Ciudad Real to obecnie jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza drużyna klubowa na świecie. W ubiegłym sezonie Ciudad Real występował w Lidze Mistrzów, gdzie doszedł do ćwierćfinału, przegrywając z inną hiszpańską drużyną – Portland San Antonio. Ciudad ma na swoim koncie wiele sukcesów na arenie międzynarodowej. Ten największy miał miejsce w sezonie 2005-06, kiedy nasi rywale wygrali Ligę Mistrzów. W sezonach 2001-02 i 2002-03 Ciudad Real triumfował w rozgrywkach Pucharu Zdobywców Pucharów.
W minionym sezonie Asobal Ligi Ciudad Real nie miał sobie równych. Na finiszu rozgrywek rywale Zagłębia wyprzedzili drugie w tabeli Portland San Antonio o cztery punkty, natomiast trzeci Ademar już o punktów osiem. Ciudad był niezwykle groźny na własnym parkiecie, gdzie na 15 spotkań wygrał… 15 razy! Tylko nieco gorzej podopieczni Talanta Dujshebaeva radzili sobie na terenie rywali, przegrywając tylko raz, raz remisując i odnosząc 13 zwycięstw. W całym sezonie mistrzowie Hiszpanii zaaplikowali swoim rywalom 988 bramek, tracąc ich 797. Najskuteczniejszym zawodnikiem Ciudadu w ubiegłych rozgrywkach Asobal Ligi był Chorwat Mirza Dzomba, który zdobył 128 bramek.