W lubińskiej Lidze Nike Playarena doszło do szlagierowego spotkania – obecny mistrz miasta UZZM Ice StorM podejmował pretendenta do tytułu, Monar Team. Oba zespoły spotkały się o godzinie 19:00 na małomickim obiekcie, a mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem tryumfatorów minionego sezonu – 11:10.
O tym meczu mówili wszyscy związani ze środowiskiem Playareny. Mistrz Lubina, który ostatnio miał problemy z utrzymaniem formy – UZZM Ice StorM kontra niepokonana ekipa w tym sezonie po dziesięciu spotkaniach i jeden z głównych faworytów w walce o tegoroczne mistrzostwo – Monar Team. Oba zespoły spotkały się na osiedlu Małomice w środę o godzinie 19:00, oba mocne kadrowo więc szykowało się bardzo dobre spotkanie w piłkarskiej lidze „szóstek.”
Początek tego pojedynku lepiej rozpoczęli gospodarze, czyli Monar Team, którzy od pierwszych minut naciskali mocno na rywala. Swoich szans strzeleckich raz za razem szukał Daniel Gałach i Christian Tomyk, niedoszły reprezentant Polski w kadrze piłki nożnej sześcioosobowej Playarena. Po około 10 minutach meczu w końcu przyszło przełamanie, Adrian Załęczny kapitan drużyny, wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Zaraz po tym golu w szeregach UZZM Ice StorM zrobiło się nerwowo i piłkę do własnej siatki skierował Marcin Mądrochowski i mieliśmy 2:0 dla gospodarzy. Po kwadransie gry nastąpiło przebudzenie u gości, najpierw kontaktowa bramka a następnie do remisu doprowadził „Zibi”, czyli Andrzej Hebda. Od tego momentu spotkanie było wyrównane, a walka toczyła się głównie w środku pola. Monar Team złapał wiatr w żagle pod koniec pierwszej połowy i dzięki temu odskoczył rywalom. Rezultat do przerwy to 5:3 dla gospodarzy, którzy mogli zaliczyć pierwszą część meczu na swoją korzyść.
Po przerwie Monar Team jako pierwszy strzelił bramkę i nastąpiło rozluźnienie w ekipie, co wykorzystał Ice StorM. Szybka jedna bramka oraz druga pięknej urody, bo strzelona bezpośrednio z rzutu rożnego i na boisku zrobiło się 6:5 dla MTL. Przez pewien czas oglądaliśmy wyrównane spotkanie i bramki padały na przemian, jednak Ice StorM mocniej przycisnął rywali i ponownie „Zibi” dał remis – 8:8. Wyrównanie podrażniło Monar Team i za sprawą Patryka Sypienia i Christiana Tomyka ponownie wrócili na dwubramkowe prowadzenie. Wszystkim zgromadzonym kibicom mogło się wydawać, że losy spotkania są już przesądzone ale w piłce nożnej gra się do końca. Gospodarze nagle zaczęli popełniać masę błędów, Ice StorM postawił wszystko na jedną kartę i zaczął gonić rywala. W 5 minut wpadły trzy decydujące bramki, które pozwoliły Ice StorM odwrócić losy spotkania na swoją korzyść. Hit sezonu zakończył się zwycięstwem obecnego mistrza Lubina 11:10, a Monar Team po raz pierwszy musiał uznać wyższości rywali.
Zespoły wystąpiły w składach:
Monar Team: Bartosz Nawrot – Adrian Załęczny (c). Szymon Kałużyński, Mateusz Kosmala, Patryk Sypień, Marcin Zwierz, Karol Kaczor, Karol Jankowiak, Daniel Gałach, Christian Tomyk, Rafał Kusowski.
Bramki: Tomyk (3), Sypień (2), Zwierz (1), Załęczny (1), Gałach (1), Kusowski (1), samobójcza bramka.
UZZM Ice StorM: Piotr Kaczmarek, Adrian Kurowski – Krzysztof Zimocha (c), Łukasz Łagoda, Daniel Walasek, Marcin Mądrochowski, Adrian Rejmak, Jakub Michalak, Andrzej Hebda, Artur Targosz, Marcin Szkolnicki.
Bramki: Hebda (5), Targosz (3), Szkolnicki (1), Mądrochowski (1), Michalak (1).
Zawodnicy meczu: Tomyk (MTL) – Targosz (IS)