Ministerstwo zablokowało powstanie strefy?

28

Po raz kolejny Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi odmówiło zgody na przekształcenie ponad 230 hektarów ziemi pod planowaną specjalną strefę ekonomiczną w Lubinie. Zaskarżone przez Wójta Gminy Lubin takie same decyzje z maja i czerwca tego roku resort utrzymał w mocy. Sporne tereny stanowią blisko połowę powierzchni strefy, którą wspólnymi siłami chce stworzyć miasto i gmina wiejska.

Przypomnijmy, we wrześniu władze obu samorządów postanowiły utworzyć 500-hektarową strefę w pobliżu Krzeczyna Wielkiego i Obory. Tamtędy biec będzie budowana już droga ekspresowa S3. Prezydent Robert Raczyński i wójt Tadeusz Kielan zadeklarowali nie tylko przygotowanie terenu, ale też darmową komunikację dowożącą pracowników z terenu całego powiatu. 

– Minister chce najwidoczniej, byśmy sadzili ziemniaki, a nie rozwijali przemysł – komentuje Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina. – Nasz region ma charakter jednoznacznie przemysłowy i mieszkańcy oczekują stworzenia im miejsc pracy w takiej liczbie, jakiej sektor rolniczy nie da rady zapewnić.

W tym samym tonie wypowiada się Maja Grohman, rzecznik wójta gminy Lubin: – Nie wybraliśmy tego miejsca przypadkowo. Rolnicy nie zabiegają o te tereny i nasz pomysł jest w pełni zgodny z oczekiwaniami lokalnej społeczności.

Ponowna odmowa ze strony ministerstwa zakończyła polubowną ścieżkę prawną. Teraz gmina może bronić swoich racji wyłącznie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Samorząd liczy na to, że nowy minister zajmie korzystniejsze stanowisko. We wczorajszym exposé premier Beata Szydło wielokrotnie podkreślała znaczenie rozwoju gospodarczego i dbania o przemysł.

Wójt nie będzie jednak czekał na rezultat dalszej procedury odwoławczej. Gmina rozpocznie opracowywanie studium uwarunkowań zagospodarowania przestrzennego, a następnie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, aby nie tracić czasu z powodu legislacyjnych sporów.


POWIĄZANE ARTYKUŁY