Niezależny instytut przygotuje informacje o skutkach rozpoczęcia odkrywki węgla brunatnego pomiędzy Lubinem a Legnicą. Zleceniodawcą projektu jest Ministerstwo Gospodarki.
Wiele wskazuje na to, że ministerstwo nie zdawało sobie dotąd sprawy, ze skali wysiedleń, jakie czekałyby mieszkańców naszego regionu po powstaniu odkrywkowej kopalni węgla brunatnego. Wczoraj (7 stycznia) grupa samorządowców z naszego regionu przedstawiła przedstawicielom rządu dane, które znacznie różnią się od wcześniejszych informacji, wcześniej przedstawionych resortowi przez powiązaną z energetycznym lobby firmę Poltegor Projekt. Skala wysiedleń i zniszczeń, jak może dotknąć nasz region okazała się dla ministerialnych urzędników dużym zaskoczeniem.
Tylko w Gminie Wiejskiej Lubin kopalnia wymusiłaby wyburzenie 3,3 tys. budynków, w tym domów, szkół i kościołów. Być może już w przyszłym tygodniu rząd przedstawi strategię energetyczną dla Polski. Niestety złoża węgla pod Legnicą zostaną w niej potraktowane ogólnikowo, a na konkretne decyzje w sprawie budowy kopalni bądź odstąpienia od tej inwestycji trzeba będzie jeszcze poczekać.
Fot. Janusz Łucki
MS