W meczu trzeciej kolejki EHF Champions League KGHM MKS Zagłębie Lubin zmierzyło się z norweskim Vipers Kristiansand. Obrończynie trofeum wygrały 34:20. Na pomeczowej konferencji prasowej przedstawiciele norweskiej ekipy zachwalali atmosferę, panującą podczas spotkania w hali RCS w Lubinie.
Tomas Hlavaty (trener Vipers): Na początku chciałbym wspomnieć, że od pierwszego momentu odkąd jesteśmy w Polsce czujemy tutaj bardzo dobrą atmosferę. Jesteśmy zadowoleni z wyniku, który pozwolił nam rotować zmianami i więcej zawodniczek mogło wystąpić w tym meczu. Na początku mieliśmy szanse na zdobycie bramek, ale dobra postawa w bramce gości nam to utrudniła. W tych sytuacjach sam na sam z bramkarzem musimy być bardziej dokładni i je wykorzystywać te szanse. Jestem zadowolony ze swojego zespołu i z pracy, którą dzisiaj wykonaliśmy.
Mina Hesselberg (zawodniczka Vipers): Dziękuję za mecz. Atmosfera dzisiaj była znakomita z tyloma ludźmi na trybunach, a gra tutaj w Lubinie była dla nas przyjemnością. Miałyśmy problemy na początku, ale w drugiej połowie wyglądało to lepiej. Myślę, że mecz był w dobry w naszym wykonaniu.
Bożena Karkut (trener KGHM MKS Zagłębie): Przede wszystkim gratuluję zwycięstwa Vipers. Faworytem tego spotkania była dziś drużyna z Norwegii, która rozegrała bardzo dobre spotkanie na każdej pozycji na boisku, szczególnie w bramce. Dziękuję mojej drużynie za walkę, ale nie jesteśmy zadowoleni z wyniku. Nadal wierzę w swój zespół, że może grać lepiej. Niestety dzisiaj nie oddaliśmy rzutów z dziewiątego metra, nie zagrałyśmy dzisiaj dobrze jeden na jeden, ale walczymy do końca i dziękuję za to mojej drużynie.
Barbara Zima (zawodniczka KGHM MKS Zagłębie): Dobrze rozpoczęliśmy dzisiejszy mecz, jednak w drugiej połowie mieliśmy problemy ze zdobyciem bramki. Przeciwnik grał szybko, a wynik był dla nas coraz gorszy. W drugiej połowie nie grałyśmy dobrze w obronie. Walczymy do końca. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy lepsze i z każdym meczem będziemy zdobywać doświadczenie.