Milicz lepszy od Cuprum

19

Podopieczni Kamila Jaza i Daniela Dłużniakiewicza nie będą dobrze wspominać trzeciej serii spotkań Ligi Kadetów. Lubinianie na parkiecie Zespołu Szkół Sportowych przy ul. Sybiraków, podejmowali KS „Milicz” Milicz. Cuprum przegrało pojedynek 0:3.

Pierwsze dwa sety, gospodarze przegrali do 17. Lubinianie dobrze prezentowali się w ataku ze skrzydeł. Niestety dla nich, przeciwnikiem Cuprum była nie tylko ekipa Milicza, ale również sędziowie, którzy wielokrotnie dyktowali punkty na korzyść przyjezdnych w dość kontrowersyjnych sytuacjach. To podcięło nogi gospodarzom. W trzecim secie przyjezdni również szybko wyszli na wysokie prowadzenie. Lubinianie nie poddali się jednak i do samego końca walczyli dzielnie na własnym parkiecie. Niesieni dopingiem rodziców, znajomych, a także koleżanek z UKPS Lubin, miejscowi zniwelowali straty i zaczęli gonić wynik. Niestety bitwę nerwów wygrali przyjezdni.

– Kolejna lekcja dla zespołu, bo powiedzmy sobie szczerze, że rywal nie był na tyle mocny, aby z nim nie wygrać. Dużo oliwy do ognia dodał sędzia, ponieważ dostaliśmy dwie czerwone kartki. Było to wszystko bardzo kontrowersyjne, ale nie mamy na to wpływu. Nie możemy się tym przejmować, a jednak miało to wpływ na nasza grę. Ekipa z Milicza była w naszym zasięgu, ale po pierwszym secie spuściliśmy głowy – przyznaje Kamil Jaz, trener Cuprum Lubin.

Cuprum Lubin 0:3 KS „Milicz” Milicz (17:25, 17:25, 21:25)
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY