Jedyny lubinianin, który reprezentował nasze miasto we Wrocławiu, spisał się godnie i choć odpadł w 1/4 finału w odmianie pool bilard, to warto zaznaczyć, że na swej drodze wyeliminował nie byle kogo, bo Jiaqinga Wu. Mieszko Fortuński wrócil do domu z wielkim doświadczeniem.
Światowe Igrzyska Sportowe The World Games 2017 Mieszko Fortuński rozpocząl od niezwykle zaciętego pojedynku. Jego przeciwnikiem był Chińczyk Jiaqinga Wu. Lubinianin już od początku dał się we znaki rywalowi prowadząc do stanu 5:4. Choć później Chińczyk dogonił Polaka, a nawet wyszedł na prowadzenie to ostatecznie determinacja dała Mieszkowi zwycięstwo 11:10.
– Dziękuję wszystkim za wsparcie, które daliście mi w meczu z Chińczykiem – powiedział do publiczności lubinianin. – Daliście radę – dodał.
Do ćwierćfinału zakwalifikowało się trzech naszych rodaków. Oliwia Czupryńska, Kacper Filipiak i Mieszko Fortuński.
Po pokonaniu mistrza świata z Azji, Mieszko Fortuński w ćwierćfinale zmierzył się z kolejnym utytułowanym przeciwnikiem. Tym razem na jego drodze stanął Carlo Biado, który w 1/8 finału pokonał Niemca Joshua Fillera 11:5. Naprawdę niewiele brakowało, aby nasz reprezentant wyszedł z tego pojedynku jako zwycięzca. Niestety dla niego, rywal był o krok lepszy i zwyciężył 11:10.