Promocyjny turniej Bilardowej Ligi Mistrzów w Cuprum Arenie przywiódł liczne grono amatorów tego sportu. Nie zabrakło również osób, które z bilardem nie mają nic wspólnego. Szczególnie dla nich, DSB Zagłębie Baribal Lubin przygotowało kilka atrakcji. Główną z nich była gra z mistrzami Polski. Wiele osób skorzystało z tej możliwości. – Po raz pierwszy grałem w bilard. Powiem, że bardzo mnie to zainteresowało – skomentował Tadeusz, który zapowiedział już swoją wizytę w klubie DSB.
– Sądzę, że dla większości ludzi, którzy nas oglądali była to nowość. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że funkcjonujemy od wielu lat w Lubinie jako klub z dużymi sukcesami na arenie narodowej i międzynarodowej. To pierwsza taka duża inicjatywa, aby wyjść bardziej do ludzi – podsumował Michał Lichodziejewski, zawodnik DSB Zagłębie Baribal Lubin.
Dwudniową rywalizację wygrał Mieszko Fortuński. W półfinale pokonał swojego brata Marcela Fortuńskiego, a w finale ograł Konrada Juszczyszyna 12:8. – Początkowo w finale prowadził Konrad siedem do trzech, ale Mieszko odrobił straty i wygrał. – powiedział Bogusław Fortuński, prezes DSB Zagłębie Baribal Lubin – Udało się wygrać, ale mecze były ciężkie. Najpierw z Marcelem, a następnie z Konradem. Sądzę, że turniej wyszedł nam świetnie organizacyjnie. Jesteśmy zadowoleni ze sporego zainteresowania. – podsumował zwycięzca pierwszej Bilardowej Ligi Mistrzów.