Ze snu 27-letniego lubinianina leżącego w maszynowni windy jednego z lubińskich wieżowców zbudzili policjanci. Zaspany mężczyzna nawet nie zorientował się, kiedy trafił do aresztu. Zasnął bowiem zanim zdążył ukryć łup.
Ponieważ 27-latek dużo wypił, wydzielał silny, nieprzyjemny zapach. Wyczuli go mieszkańcy i wezwali stróżów prawa, myśląc, że to bezdomny zrobił sobie lokum w ich bloku. Policjanci natrafili na pijanego, śpiącego mężczyznę i… dwa rowery górskie, elektronarzędzia, sprzęt wędkarski i kilka innych przedmiotów. Okazało się, że wszystkie rzeczy zostały wcześniej skradzione. To nie była pierwsza „złodziejska akcja” 27-latka.
– Jak ustalili policjanci, mężczyzna od lutego do maja bieżącego roku dokonywał kradzieży z piwnic na terenie Lubina – informuje sierżant Sylwia Wilk z lubińskiej policji.
Policjanci odzyskali część skradzionych przedmiotów. Mężczyzna zaś trafił do aresztu na trzy miesiące. Za włamania i kradzieże grozi mu do 10 lat więzienia.