Miedziowe w finale!

11

Do samego końca wynik tego pojedynku był sprawą otwartą. Raz inicjatywę przejmowały podopieczne Bożeny Karkut, a innym razem górą była ekipa Jensa Steffensena. Trzecie spotkanie półfinałowe fazy play-off przypominało nieco dwa pierwsze mecze w Gdyni. Walka toczyła się na najwyższym poziomie, nic dziwnego, stawką była gra w finale. Zwyciężyły lubinianki.

Mecz od samego początku dostarczał emocji kibicom zebranym w lubińskiej „czternastce”. Ana Petrinja otworzyła wynik meczu. Kaja Załęczna chwilę później doprowadziła do remisu 1:1.

O kolejnych minutach miejscowi kibice chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Ewa Andrzejewska, Katarzyna Duran i Katarzyna Koniuszaniec doprowadzają do stanu 5:1 dla przyjezdnych. Dobra passa Gdyni trwa do 20. minuty. Wtedy podopieczne Bożeny Karkut zaczęły sukcesywnie odrabiać straty, a rywalki często zasiadały na ławce kar.

W 25. minucie, po celnym rzucie Vanessy Jelić, Zagłębie przegrywało już tylko różnicą dwóch bramek. Ta sama zawodniczka w ostatnich sekundach doprowadziła do remisu, 13:13.

W drugiej połowie Zagłębie wyprzedzało rywalki o krok, choć i bywały momenty, w których Gdynia doprowadzała nawet do remisu. Klaudia Pielesz, Karolina Semeniuk-Olchawa, Vanessa Jelić oraz Kinga Byzdra w kilka minut dały swojemu zespołowi wynik 18:14.

Wydawało się, że lubinianki do samego końca utrzymają bezpieczną różnicę bramkową. Jednak jeszcze w 56. minucie było po 24. Ostatecznie jednak Zagłębie wygrało 27:25 i w finale zagra z SPR Lublin.


POWIĄZANE ARTYKUŁY