Miedziowe pokazały klasę!

18

Zagłębie w ostatnim meczu pierwszego dnia memoriału okazały się lepsze od reprezentanta Bundesligi HC Lipsk.
Lubinianki rozpoczęły mecz z chęcią zrehabilitowania się za wysoką przegraną w pierwszym meczu z SPR-em Lublin.

Po dwóch trafieniach Kingi Byzdry było 2:0, jednak chwilę później mieliśmy remis, a w 10. minucie niemiecki zespół wyszedł na prowadzenie 3:2. Na tym się skończyło, bo chwilę później miedziowe wygrywały 4:3, a z biegiem czasu przewaga podopiecznych Bożeny Karkut jeszcze rosła. Prym na parkiecie wiodła Kinga Byzdra, która do przerwy zdobyła aż 8 bramek!

Między słupkami dobrze spisywały się także bramkarki Zagłębia – Monika Maliczkiewicz i Natasza Tsvirko. Pierwsza połowa obfitująca w twardą grę w obronie i rzuty karne zakończyła się prowadzeniem Zagłębia 15:11. W drugiej części spotkania lubinianki utrzymywały przewagę z pierwszej połowy. I choć w 43. minucie zrobiło się tylko 19:17, później podopieczne Bożeny Karkut znów odskoczyły rywalkom. W 45. minucie było 21:17 i trener Lipska poprosił o czas. Nie pomogło to zespołowi z Niemiec, gdyż już do końca miedziowe „trzymały” wynik, zdobywając tym samym pierwsze punkty na memoriale.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin – HC Lipsk 28:20 (15:11)

Zagłębie: Tsvirko, Maliczkiewicz – Byzdra 10, Bader 5, Brenkus , Tracz 1, Jochymek 7, Paluch , Pałgan 3, Benga 1, Jelić 1, Robótka.

Lipsk: Ploger, Roth – Kudłacz 10, Hubinger 1, Schulze, Augsburg 1, Muller 1, Bont 3, Lang 2, Windisch, Reiche 2, Ramer, Visser , Mazzucco , Urbicht.

Tylko pierwsza połowa meczu pomiędzy SPR-em a Vistalem była zacięta. W drugiej zespół z Lublina był już dużo lepszy i wygrał 42:33.

Wynik spotkania otworzyła Patrycja Kulwińska, jednak kolejne dwie bramki były autorstwa Aliny Wojtas i Małgorzaty Majerek i było 2:1 dla SPR-u. Łączpol odzyskał prowadzenie w ósmej minucie, jednak później lublinianki odskoczyły na trzy bramki – 9:6 w 14. minucie. Do remisu zespół z Gdyni doprowadził pięć minut później. W 22. minucie było 10:12 i o czas poprosił trener SPR-u. Wskazówki szkoleniowca przyniosły efekt, bo zawodniczki z Lubelszczyzny odzyskały prowadzenie. Do przerwy było 18:16.

W drugiej połowie przewaga zespołu z Lubelszczyzny nie podlegała już dyskusji. Kwadrans po wznowieniu gry SPR wyszedł na 10-bramkowe prowadzenie – 31:21 i do końcowej syreny kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie. W 53. minucie, po bramce Ewy Wilczek, SPR prowadził już 39:26, wygrywając ostatecznie 42:33.

SPR Lublin – Vistal-Łączpol Gdynia 42:33 (18:16)

SPR: Gawlik, Baranowska – Kocela 2, Wojtas 4, Małek 2, Konsur 3, Stasiak 4, Nestsiaruk 6, Repelewska 7, Mihdaliowa , Wilczek 6, Jarosz, Wojdat 3, Majerek 6.

Vistal: Kowalczyk, Gapska – Sulżycka 1, Pawłowska 1, Krnic 6, Kobzar 3, Mateescu 2, Petrinja 1, Kulwińska 10, Białek 1, Andrzejewska , Zych 3, Koniuszaniec 2, Królikowska 3, Ziemianowicz.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY