Praktyki w KGHM-ie, szkolenia u producentów maszyn, a także gwarancja zatrudnienia w miedziowym holdingu dla tych, którzy ukończą kierunki górnicze to korzyści płynące z zaangażowania Polskiej Miedzi w lubińskie szkolnictwo zawodowe. Spółka podpisała właśnie porozumienie z powiatem lubińskim dotyczące kształcenia.
Prace nad pomysłem trwały kilka miesięcy. Od teraz kierunki kształcenia zawodowego w Lubinie będą dostosowywane do potrzeb KGHM-u. W Zespole Szkół nr 1, który od lat kształci górników, w klasach związanych z zawodem górniczym zostanie zmodyfikowany program kształcenia.
– Chodzi o to, żeby rynek edukacyjny nadążał za potrzebami pracodawcy, czyli żeby w ramach tego kształcenia, które się odbywa, były te elementy, które powinny się znaleźć, aby absolwent po 4 latach wyszedł z wiedzą i praktyką potrzebną w KGHM – mówi Ryszard Kabat, członek zarządu powiatu, który zarządza szkolnictwem zawodowym.
Miedziowy holding wesprze szkoły w pracach dydaktycznych, zapewniając wyspecjalizowaną kadrę. Specjaliści z różnych dziedzin będą dzielić się swoim doświadczeniem z uczniami, prowadząc wykłady. Ponadto spółka zapewni młodym praktyki i szkolenia.
– Wykształcenie dobrego górnika to także zysk dla firmy w sensie ekonomicznym. Musimy inwestować nie tylko w maszyny, ale także w człowieka. Możliwości maszyny są niekiedy ograniczone przez niewiedzę człowieka. Wykwalifikowany, dobry pracownik jest jedną z podstawowych rzeczy – motywuje decyzję nawiązania współpracy Herbert Wirth, wiceprezes KGHM-u. – Bardzo nam zależy na tym, żeby właśnie w szkole górniczej kształcono kadry pod przyszłe zapotrzebowanie związane z naszym przemysłem. Część z uczniów będzie mogła szkolić się w zakładach, w których będą produkowane maszyny dla KGHM-u.
Wiceprezes zadeklarował także, że absolwenci kierunków górniczych, zorganizowanych według wytycznych miedziowego holdingu będą mieli zapewnioną pracę w zakładach górniczych należących do spółki.
MRT