Miedź na mury, podatnik na sprzęt (FOTO)

19

LUBIN. 250 tysięcy złotych na rozbudowę hospicjum przekazała właśnie Fundacja Polska Miedź. – Część przeznaczymy na dokończenie budowy, część na zakup wyposażenia – cieszy się Zbigniew Warczewski, prezes Stowarzyszenia Palium. Nowe skrzydło hospicjum jest już prawie gotowe. Budynek powinien zostać oddany w połowie sierpnia, czyli znacznie szybciej niż początkowo zakładano.

 

Budowa rozpoczęła się we wrześniu ubiegłego roku. Budynek powstał błyskawicznie, po pięciu miesiącach był już zadaszony. – Wszystko poszło bardzo szybko, dla mnie to prawdziwa rewolucja – mówi z radością Zbigniew Warczewski ze Stowarzyszenia Palium, które prowadzi lubińskie hospicjum.

Pod koniec zaczęło brakować pieniędzy, jednak udało się znaleźć brakującą sumę, która już wkrótce powinna trafić na konto Palium.

– Potrzebne były pieniądze i to szybko, więc zdecydowaliśmy się ponownie wesprzeć budowę drugiego skrzydła hospicjum, tym razem sumą 250 tysięcy złotych – mówi Krzysztof Kułacz z Fundacji Polska Miedź. Na początku budowy Fundacja przekazała pół miliona złotych.

W połowie sierpnia budynek powinien być gotowy. Brakować w nim będzie tylko sprzętu. – Bardzo liczymy na wpływy z jednego procenta podatku od mieszkańców – przyznaje Warczewski. – To, co przekaże nam fiskus, przeznaczymy na zakup sprzętu – dodaje.

Urząd skarbowy nadal jednak liczy podatki. To, ile pieniędzy w tym roku przekazali ludzie lubińskiemu hospicjum, będzie wiadomo dopiero na początku sierpnia. Wtedy też, a może nawet nieco później, środki ze skarbówki przekazane zostaną na konto Palium, które zarządza hospicjum.

Przypomnijmy, że nowe skrzydło będzie miało 420 metrów kwadratowych, czyli będzie większe niż pierwszy pawilon hospicjum. W rozbudowanej części będzie 16 miejsc, licząc po dwie osoby w pokoju. Będzie tam też miejsce dla szefa, lekarzy czy pielęgniarek. W sumie budowa nowego skrzydła kosztowała 1,25 mln zł. Ile pieniędzy potrzeba na sprzęt, na razie trudno oszacować.

Warczewski ma w planach także wybudowanie parkingu obok hospicjum. – To na razie odległe plany – mówi. – Teraz zwrócę się do starostwa z prośbą o wyremontowanie drogi dojazdowej do hospicjum.


POWIĄZANE ARTYKUŁY