Rozpędzony serią trzech triumfów z rzędu, i to wszystkie przed czasem, wrocławianinMichał Michalski (9-4) wejdzie ponownie do klatki na gali KSW 62, 17 lipca. Jego rywalem będzie niepokonany jak dotąd Adrian Bartosiński (10-0), były uczestnik programu „Tylko Jeden”. Zwycięzca znacznie przybliży się do walki o pas wagi półśredniej.
Michalski po kiepskich początkach w KSW, gdy najpierw udusił go Dawid Zawada (na KSW 43 w Hali Stulecia we Wrocławiu), a potem znokautował Krystian Kaszubowski (KSW 46), znalazł się ostatnio w życiowej formie. Jego walki zawsze oznaczały niesamowite bitwy, gdzie hamulec jest rzadko używaną opcją, ale teraz dołożył do tego skuteczność. Reprezentant Rio Grappling Wrocław wygrał swoje trzy ostatnie walki, wszystkie przed czasem. Czarnogórzec Savo Lazić padł w drugiej rundzie, zaś Albert Odzimkowski, czy ostatnio Austriak Aleksandar Rakas, nie dotrwali nawet do tego, gdyż wrocławianin odprawiał ich już w pierwszych rundach. Taka seria imponujących zwycięstw ustawiła Michalskiego na kursie na walkę o pas mistrzowski KSW w wadze półśredniej, który dzierży obecnie Chorwat Roberto Soldić.
Jego rywalem na KSW 62 będzie Adrian Bartosiński. Niespełna 26-letni zawodnik był uczestnikiem programu „Tylko Jeden”. Był to program wzorowany na „The Ultimate Fighter”
który organizuje największa federacja MMA na świecie, czyli UFC. Wygrany miał otrzymać
kontrakt w KSW. Bartosiński doszedł w nim do finału po dwóch wygranych, ale niestety ostatecznie w nim nie zawalczył z powodu kontuzji. Zawodnik Octopus Łódź i tak trafił do
największej polskiej organizacji MMA, a w marcu bieżącego roku na KSW 59 zadebiutował, po trudnym boju odprawiając ciosami w 3 rundzie Hiszpana Lionela Padillę. Którykolwiek z zawodników wygra tą walkę, znajdzie się na ostatniej prostej do walki o pas,
załatwiając sobie albo pojedynek o miano pretendenta, albo już samego title shota. Gala KSW 62 odbędzie się 17 lipca 2021 roku, w nieustalonej jeszcze lokacji, choć wedle różnych
nieoficjalnych doniesień, może się ona odbyć we Wrocławiu.