Miasto tworzy CUW, przedstawiciele oświaty się boją

537

W Lubinie powstanie Centrum Usług Wspólnych, które będzie się zajmować obsługą administracyjną i księgową wszystkich tutejszych szkół i przedszkoli. Choć przedstawiciele miasta mówią, że w ten sposób przygotowują się na nadchodząca reformę edukacji, to lubińskim związkom zawodowym związanym z oświatą pomysł nie przypadł do gustu.

Beata Goldszajdt wyjaśnia radnym wątpliwości odnośnie CUW
Beata Goldszajdt wyjaśnia radnym wątpliwości odnośnie CUW

– Chcemy być przygotowani, nie chcemy tego robić na ostatnią chwilę. Nie wiemy, nikt tego jeszcze nie mówi, jak ta reforma będzie wyglądała. Centrum Usług Wspólnych to w wielkim skrócie scentralizowanie wszelkiego rodzaju zarządzania administracyjnego, księgowego szkołami w jednej instytucji – wyjaśnia Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina.

CUW ma powstać 1 stycznia przyszłego roku. Wyrazili już na to zgodę lubińscy radni miejscy. Będzie prowadziło obsługę finansową, administracyjną i organizacyjną wszystkich podlegających miastu szkół, przedszkoli, a także Młodzieżowego Domu Kultury, Centrum Edukacji Przyrodniczej i Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Od 1 stycznia 2018 roku zajmie się także obsługą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Przedstawiciele lubińskiej oświaty na sesji rady miejskiej
Przedstawiciele lubińskiej oświaty na sesji rady miejskiej

– Naszym zdaniem bardzo wiele osób straci pracę – mówi Beata Goldszajdt, prezes lubińskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Obawiamy się, że placówki zostaną pozbawione księgowości, kadr, że to wszystko zostanie przeniesione w jedno miejsce. Nikt do dzisiaj nie powiedział, jak to będzie wyglądało. W tej chwili radni nie wiedzą, o co chodzi, my również nie. Boimy się po prostu, że będą zwolnienia, że ludzie zostaną bez pracy – stwierdza, dodając, że przedstawiciele oświatowych związków zawodowych zaskarżą uchwałę rady miejskiej dotyczącą CUW.

Przedstawiciele lubińskiego Urzędu Miejskiego uspokajają, że nikt pracy nie straci, a CUW ma zapewnić lepszą organizację. W tej chwili bowiem każda jednostka podległa miastu posiada własną obsługę księgowo-finansową i administracyjną prowadzoną w ramach swojej struktury.

– Sprawami płac, finansów, utrzymania porządku, remontów budynków, utrzymaniem zajmie się jedna jednostka budżetowa. A osoby, które dotychczas zajmowały się tymi zadaniami, staną się pracownikami Centrum Usług Wspólnych – wyjaśnia Andrzej Pudełko, naczelnik wydziału oświaty, kultury i nadzoru właścicielskiego. – Nikt nie planuje zatrudniać firm zewnętrznych do tego. CUW, tak jak szkoła czy Centrum Edukacji Przyrodniczej, będzie jednostką budżetową gminy i jego pracownicy nadal będą pracownikami samorządowymi – dodaje, starając się rozwiać wątpliwości pracowników lubińskiej oświaty.


POWIĄZANE ARTYKUŁY