Duży nowoczesny szpital stanie w Lubinie, a dokładnie przy al. gen. Maczka? Na najbliższej sesji radni miejscy mają podjąć decyzję w sprawie bezprzetargowej sprzedaży ziemi właśnie w tym miejscu Miedziowemu Centrum Zdrowia. – Już parę lat temu przygotowaliśmy plan przestrzenny, który umożliwia wybudowanie tutaj szpitala i to jest w zasadzie jedyna lokalizacja, gdzie można wybudować szpital na terenie Zagłębia Miedziowego zgodnie z wszelkimi przepisami prawa – mówi prezydent Lubina Robert Raczyński.
Chodzi dokładnie o 5 hektarów ziemi przy al. Maczka w Lubinie od skrzyżowania z ul. Chocianowską do wysokości zjazdu naprzeciwko sklepu Dino.
– Od kilku lat prowadziliśmy rozmowy z MCZ i KGHM na temat budowy nowoczesnego szpitala na terenie miasta Lubina, który byłby szpitalem obsługującym tak naprawdę całe Zagłębie Miedziowe. Kilka miesięcy temu zarząd MCZ wystąpił do na formalnie o wskazanie lokalizacji i jednocześnie możliwości wykupu gruntu na terenie Lubina – przyznaje prezydent Robert Raczyński, dodając, że miasto skupywało grunty pod szpital od prywatnych inwestorów, ponieważ nie dysponowało odpowiednio dużym terenem, a radni miejscy już kilka lat temu umożliwili wybudowanie tu takiej lecznicy, zmieniając plan zagospodarowania przestrzennego.
– Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że szpital MCZ jest tak naprawdę biurowcem przerobionym na szpital. Jednocześnie obiekty MCZ są wyczerpane technologicznie, mają powyżej 50 lat. Żeby dostosować się do nowych norm, umożliwiających dobre leczenie, ale też dobre warunki pracy dla wszystkich, łącznie z lekarzami i pielęgniarkami, trzeba się zdecydować na budowę nowoczesnego, dużego szpitala, który stanie się w sercu Zagłębia Miedziowego i będzie obsługiwał kilkaset tysięcy mieszkańców – dodaje prezydent Lubina.
Teraz przyszła pora na kolejny krok w tej sprawie. Na najbliższej sesji, we wtorek, lubińscy radni miejscy mają podjąć decyzję w sprawie sprzedaży ziemi MCZ bez przetargu. Dlaczego odbywa się to w ten sposób?
– Decyzja o tym, że ten grunt zostanie wyłączony z przetargu, to tak naprawdę umożliwienie budowy szpitala. Spekulanci, którzy skupują grunty i potem nic na nich nie robią, tylko czekają na podniesienie cen, niestety dewastują miasto Lubin – zauważa prezydent. – Wydawałoby się, że wokół jest sporo gruntów wolnych, ale w rzeczywistości są one zamrożone, bo w większości wykupili je spekulanci warszawscy, który czekają na podniesienie wartości i dopiero wtedy je odsprzedają, a to powoduje że nie możemy się rozwijać – dodaje.
Miasto wyceniło wartość wskazanej ziemi na 20 mln zł.
