Zakup sosnowej trumny, krzyża, tabliczki lub innego symbolu wyznania, a także wykopanie i zakopanie grobu – wszystko to kosztuje. Co jeśli umrze osoba, która od lat nie ma kontaktu z rodziną lub była bezdomna? O pogrzebach ubogich lubinian dyskutowali podczas ostatniej sesji miejscy radni.
Podczas ostatniego spotkania rady miejskiej, samorządowcy dyskutowali o obowiązku przygotowywania pogrzebu przez gminę miejską. Pogrzeb takiej osoby powinien odbyć się na cmentarzu komunalnym, zgodnie z wyznaniem zmarłego. Jeśli to nie jest możliwe do ustalenia, wówczas pochówek powinien być przeprowadzony w sposób zwyczajowo przyjęty.
Przygotowanie takiego pogrzebu obejmuje: zakup sosnowej trumny, krzyża, tabliczki, wykopanie i zakopanie grobu, przewiezienie, przygotowanie do pochówku i przechowywanie zwłok w prosektorium, opłata za kaplicę i transport trumny.
Zdecydowano ponadto, że podobnie jak w poprzednich latach taki obowiązek będzie spoczywał na Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, który czynności związane z pogrzebem zleca firmom pogrzebowym.
– Jak wiele jest takich osób? – dopytywał podczas sesji radny Piotr Socha. Wbrew pozorom niewiele. Jak informuje dyrektor MOPS, Stanisława Lewandowska, w 2013 roku miasto pochowało trzy takie osoby, rok wcześniej cztery, a w 2011 roku tylko jedną.