Memoriał pełen wspomnień

163

Rodzina i przyjaciele Jana Rutyńskiego już po raz czwarty w większym gronie wspominali wyjątkowego wiceprezesa Cuprum Lubin. Na parkiecie Hali RCS mieliśmy okazję oglądać niecodzienne widowisko. Byli zawodnicy miedziowego klubu z różnych sezonów tworząc jedną drużynę, zagrali przeciwko Tartan Volley Team Lubin.

Jerzy Zwierko (kapitan), Robert Szczerbaniuk, Daniel Wilk, Marcin Kozar czy Marcin Oczkowski jako zespół Znajomi Janka, a po przeciwnej stronie siatki amatorska drużyna Tartan Volley Team Lubin. Obie ekipy w sportowy sposób chciały uczcić pamięć Jana Rutyńskiego. 3:0 wygrali Znajomi Janka, ale nie o wynik tutaj chodziło. Dla każdego z siatkarzy, zmarły w 2014 roku wiceprezes był wyjątkową osobą i na zawsze pozostanie w ich pamięci.

– Pierwszy raz memoriał ten jest zorganizowany tak dla przyjaciół i rodziny, dla ludzi współpracujących z Jakiem, którzy dobrze go znali. Wyjątkowa sprawa. Spotkać się w takim gronie to wspaniałe zwłaszcza, że z niektórymi chłopakami długo się nie widzieliśmy – podkreśla Marcin Oczkowski, który wystąpił w memoriale w drużynie Znajomi Janka, a w Cuprum Lubin był niegdyś kapitanem zespołu.

Znakomity wiceprezes, organizator, wyrozumiały ojciec i niezastąpiony spiker. Zawodnicy grający jeszcze w drugiej czy pierwszej lidze pamiętali dobrze doping w stylu: Lubin wygra mecz! To słowa Jana Rutyńskiego, który nigdy nie szczędził głosu. – To była niesamowita atmosfera i jeszcze szkoła czternastka. Lubin wygra mecz. Coś wspaniałego jak sobie to przypominam. Przechodzą, aż ciarki, jak to sobie przypomnę. Dlatego chciało się przychodzić na tą salę i grać – puentuje siatkarz, który grał w Cuprum w latach 2008-2012.

Ta forma memoriału już chyba na stałe wpisze się w turniej ku pamięci Jana Rutyńskiego. Mecz, w którym udział biorą przyjaciele zmarłego wiceprezesa. – Janek był fundamentem tej drużyny. Był dla nas ogromnie ważny. W tym roku formuła była nieco inna. Zdecydowaliśmy się na mecz nieco wspominkowy. Dzięki wsparciu klubu kibica zmieniliśmy to i możemy ten memoriał rozgrywać w innej odsłonie – mówi Tomasz Tycel, prezes Cuprum Lubin.

Drugie spotkanie podczas memoriału to mecz pierwszego zespołu Cuprum Lubin z Krispolem Września. Przed spotkaniem uroczyście wciągnięto na maszt wielki baner z wizerunkiem Jana Rutyńskiego.

Fot. Mariusz Babicz

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY