MEGA Sensacja we Flensburgu !!!

17

Wielka niespodziankę sprawili szczypiorniści Interfefrii Zagłębia Lubin wygrywając na wyjeździe z dream teamem europejskiej piłki ręcznej. Lider ligi niemieckiej – najmocniejszej w Europie – Flensburg przegrał 32 : 33.

Lubinianie już w pierwszej połowie pokazali, że nie zamierzają się poddawać i będą walczyć z utytułowanym rywalem. Co prawda w pierwszych trzydziestu minutach to Flensburg prowadził niemal przez cały czas, ale mistrzowie Polski jeśli już przegrywali to maksymalnie dwoma bramkami, ale i tak nie na długo, bo później doprowadzali do remisu. Gdyby nie Dane Sijan w bramce Flensburga to już na przerwę podopieczni Jerzego Szafrańca schodziliby z korzystnym dla siebie wynikiem. Tymczasem bramkarz gospodarzy często ratował swój zespół przed utratą bramki, broniąc nie tylko rzuty z akcji, ale i karne. Jeszcze lepiej spisywał się nasz Michał Świrkula i to głównie dzięki jego postawie lubinianie toczyli wyrównaną walkę z faworyzowanym rywalem. Do przerwy prowadził Flensburg, ale tylko jedną bramką.

 

To co działo się w drugiej połowie przeszło najśmielsze oczekiwania. Dziesięć minut po wznowieniu po dwóch bramkach rozgrywającego świetne spotkanie Michała Stankiewicza i jednej Tomasza Kozłowskiego mistrzowie Polski prowadzili 21:18! Ponad 6 tysięcy kibiców zgromadzonych w hali Flensburga przecierało oczy ze zdumienia. To jednak nie był koniec punktowania lidera niemieckiej Bundesligi. Kolejne bramki Adriana Anuszewskiego i Michała Kubisztala sprawiły, że mistrzowie Polski prowadzili nawet 23:19! W końcówce spotkania w ekipie Flensburga pojawił się Lars Christiansen, po którego bramkach Zagłębie wygrywało już tylko 27:25, a w 53 minucie po trafieniu Michaela Knudsena – 28:27. W tym momencie wydawało się, że gospodarze będą jeszcze w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Nic bardziej mylnego… Niemcy mięli swoje szanse, ale trafiali w słupki, poprzeczkę, rzucali obok bramki. W dodatku nie do pokonania między słupkami lubińskiej bramki był Michał Świrkula. Świetna postawa reprezentacyjnego bramkarza nie tylko nie raz chroniła zespół Interferii przed utratą bramki, ale i pozwalała na skuteczne wyprowadzanie kontr.  Na trzy minuty przed końcem było lubinianie ponownie prowadzili różnicą czterech bramek 31:27 !!! W końcówce spotkania Michał Kubisztal i Adrian Niedośpiał zostali ukarani dwuminutowymi karami, ale nie przeszkodziło to mistrzom Polski w odniesieniu sensacyjnego zwycięstwa. Interferie Zagłebie Lubin – Flensburg 33:32!!!

tabela grupy G Ligi Mistrzów. <!–[if !supportLineBreakNewLine]–>

<!–[endif]–>
1. BM Ciudad Real      2  2  0  0  74-51  4
<!–[endif]–>
2. Drammen HK          2  1  0  1  62-64  2
<!–[endif]–>
3. Zagłębie Lubin      3  1  0  2  89-104 2<!–[endif]–>
4. SG Flensburg-H.     3  1  0  2  91-97  2


POWIĄZANE ARTYKUŁY