Mecz za meczem w drugiej lidze

10

Lubińska Liga Nike Playarena to nie tylko walka o Mistrzostwo Lubina, ale także rywalizacja na niższych szczeblach rozgrywek. Całość w tle niesprzyjającej aury. Pogodowe zawirowania, które fundują nam jednego razu odwilż, by po kilku dniach zasypać lubińskie boiska białym puchem. Mimo warunków atmosferycznych w drugiej lidze, w ciągu ostatnich dwóch tygodni rozegrano aż 10 spotkań, co jak na aktualne warunki atmosferyczne jest bardzo dobrym wynikiem. Co więcej, kolejne cztery pojedynki są już umówione na najbliższe dni!

Przechodząc do aspektu sportowego – na szczycie tabeli już chyba na dobre zagościł zespół Szpadyzordów, którzy w ostatnim czasie rozegrali tylko jedno spotkanie, w którym pokonali The Copper Boys 10:6. Za ich plecami w dalszym ciągu trwa wyrównana walka pomiędzy kilkoma zespołami. Aktualnie na pozycji wicelidera awansowała jedna z najstarszych ekip – FC Kaczor. Nie stało się to jednak dzięki dodatkowej zdobyczy punktowej „Kaczorów”, a wysokiej porażce zespołu Krzeczyńskich Charakterów, którzy ulegli Dolce&Gibonom aż 30:2.

Drużyna Adama Michalika swoje mecze grała w kratkę. Dobre wyniki plątały z wysokimi porażkami. Mimo wszystko chłopaki z Pawiej nie tracą zapału do gry i zapowiedzieli walkę o kolejne punkty. – Nasze ostatnie wyniki nie wyglądają imponująco. Jednak już jakiś czas temu doszliśmy do wniosku, że tym więcej spotkań rozegramy tym więcej punktów zdobędziemy. Pamiętajmy również, że nie wyniki są najważniejsze a sam ruch – mówi założyciel rozgrywek w Lubinie oraz kapitan Pawiej Lubin – Adam Michalik.

Jedną z najważniejszych informacji na temat lubińskiego zaplecza jest debiut drużyny Iskra Kochlice, na co dzień występującej w lidze okręgowej, której kapitanem jest pełniący tą samą funkcję w Reprezentacji Polski Playarena – Paweł Łopaciński. – Chcemy jak najszybciej pokazać się z jak najlepszej strony i udowodnić, że należy nam się miejsce w pierwszej lidze. Jeśli uda nam się przekonać Ambasadorów Playarena w Lubinie, to postaramy się jeszcze w tym sezonie namieszać w lubińskiej Ekstraklasie – spuentował Paweł Łopaciński.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY